Brydż to pasja wielu ludzi, wielkich i zwyczajnych. Nie stawia przed graczem żadnych ograniczeń. W brydża może grać każdy, i będzie to korzystne dla niego pod wieloma względami...
Brydż to pasja wielu ludzi, wielkich i zwyczajnych. Nie stawia przed graczem żadnych ograniczeń. W brydża może grać każdy, i będzie to korzystne dla niego pod wieloma względami...
No powiedz wreszcie, skąd ty bierzesz w sobie tyle optymizmu??? Takie pytania czasem słyszę, kiedy mówię, albo piszę coś optymistycznego, z przekonaniem, z wiarą w powodzenie. Skąd ja to mogę brać?
Zaczęła się jesień, liście opadają z drzew i zrobiło się szaro i ponuro. Jest to okres, w którym nasza odporność spada, nasza energia szybciej się wyczerpuje i nasza radość życiowa nas opuszcza. Pytanie na które trzeba sobie odpowiedzieć to jak nie ulec nastrojowi i nie popaść w depresję?
Prawdą jest, że jako ludzie możemy żyć jedynie na ludzką miarę, ale czy zwiększanie zadowolenia z życia przez serwowanie sobie coraz to nowych podniet nie jest dla nas poniżające?
Boimy się nie tylko umysłem, ale sercem, mózgiem i wnętrznościami, zatem jakikolwiek byłby powód lęku i niepokoju, skutki można zawsze dostrzec w komórkach, tkankach i narządach ciała.
Zdając sobie sprawę z tego, że nikt nie potrafi cofnąć się w czasie i zapewnić sobie nowiutkiego szczęśliwego początku, ale każdy może, niezależnie od wieku, zacząć od zaraz i zapewnić sobie nowiutką, szczęśliwą teraźniejszość,
Często myślę o tym, że by zrozumieć życie, trzeba pojąć jego relację do czasu. Czas ludzki jest uprzedmiotowieniem samego niszczenia. Bowiem niszczenie nieuchronne, nieuniknione, zużywanie się jest prawem bytu, jest zakodowane w każdym organizmie żywym. Wszystko, co istnieje podlega zniszczeniu.
Bo życie lubi się cieszyć. Lubi skakać i fruwać i leżeć też. Życie nigdy się ze sobą nie nudzi. Samo Życie jest takie szczęśliwe i takie pełne energii. Życie lubi być blisko kogoś i wie najlepiej, że szczęście się dzieli tylko wtedy jeśli się je mnoży.
Czy zdarza Ci się, że z ulgą wychodzisz z pracy, której masz już wyraźnie dosyć? Dlaczego więc tam pracujesz? Zapewne odpowiedziałeś, że dla pieniędzy... musisz przecież utrzymać rodzinę. Odpoczywać będziesz na emeryturze... No tak... tylko nie wiesz czy do tej emerytury dożyjesz, tak naprawdę nikt z nas nie wie ile jeszcze będzie żył.
Czy zauważyliście może, jak niewiele czerpiemy z mądrości, jaką w swoim życiu stosują nasze dzieci? A może jesteśmy tak zadufani w sobie, że nie potrafimy przyznać, że dzieci mogą być w pewnych sytuacjach życiowych mądrzejsze od nas, dorosłych. A może jednak warto przyjrzeć się naszym pociechom trochę bliżej.