Techniki improwizacji są dostępne dla każdego, a ich stosowanie może okazać się decydujące w nawiązaniu relacji z publicznością, przed którą występujemy.
Techniki improwizacji są dostępne dla każdego, a ich stosowanie może okazać się decydujące w nawiązaniu relacji z publicznością, przed którą występujemy.
Dokładnie dwa dni temu zmarł Steve Jobs, dyrektor generalny i współzałożyciel Apple Computer i Pixar Animation Studio. Dla tych, którzy nie do końca znają jego historię, pozwolę sobie dziś napisać o nim kilka słów.
Jak efektywniej zarządzać sobą w czasie i organizować pracę? Przeczytaj pięć strategii zarządzania czasem, które złamią prawo Parkinsona i pozwolą Ci szybciej osiągać cele!
Na to pytanie ludzkość stara się odpowiedzieć od zarania dziejów i jak do tej pory chyba nikt nie wynalazł uniwersalnej recepty. Owszem, niewątpliwie istnieją osoby szczęśliwe, lecz każdy z nich ma raczej swoją indywidualną receptę na szczęście, którą nie zawsze da się uogólnić. Bo przecież każdy z nas jest inny.
Chyba nie ma obecnie osoby, która nie chciałaby, aby doba miała więcej niż 24 godziny. Każdy taki dodatkowy czas spożytkowałby zapewne inaczej, ale i tak byłby zadowolony takiego prezentu.
Osoby szykujące prezentacje nagminnie przeładowują je treścią i mają kłopoty ze zmieszczeniem się w wyznaczonym czasie wystąpienia. Za pomocą prostych metod można ograniczyć zakres prezentacji do najważnieszych punktów i zapanować nad czasem.
Na pytanie, jakie sposoby motywowania pracowników są dostępne i skuteczne, pada zwykle odpowiedź „kara” lub „nagroda”. Te formy wpływu na wydajność podopiecznych mają swoją długą historię.
Nie czytanie regulaminów lub warunków uczestnictwa oraz wybranie pierwszej lepszej oferty. To najczęściej popełniany błąd ale brak motywacji z góry przekreśla jakiekolwiek odnoszenie sukcesów.
Aby być w czymś naprawdę dobym musisz kochać to co robisz! Koniec. Kropka. Więc rób to co kochasz i doceń to, ponieważ wiele osób na świecie nie ma pojęcia co chciałoby robić w życiu i to jest dopiero nieszczęście! Okazuje się, że zajmowanie się na codzień tym co kochamy także nie jest takie proste!
A więc narozrabiałeś...Być może związek, w którym trwałeś nie miał racji bytu i w końcu się rozpadł i teraz wmawiasz sobie, że to wszystko twoja wina, że nie jesteś wystarczająco dobrym człowiekiem i nie zasługujesz na to, by być szczęśliwym... BZDURA!