To, że żyjemy w trzeciej, czwartej czy dziesiątej Rzeczpospolitej Polskiej nie jest tak oczywiste jak oczywisty jest fakt, że żyjemy w państwie w którym absurd goni kolejny absurd, szczególnie jeżeli chodzi o przepisy mające na celu zedrzeć z obywatela czy przedsiębiorcy jak największe pieniądze.