Epidemia - czy w nią wierzymy, czy nie - spadła na nas jak grom z jasnego nieba, ustalenia Państwa i Kościoła zaskoczyły prawie wszystkich. Celem obostrzeń było powstrzymanie ludzi od kontaktu owocującego potencjalnym zarażaniem. To okazało się absurdalnym założeniem. Zareagowaliśmy inaczej, niż planowano...