O tym, jak zaskakująco krucha bywa psychika nastolatka, jego rodzice mają okazję przekonać się wielokrotnie.
Bardzo istotną wskazówkę dla rodziców, jak ułatwić swojemu dziecku przetrwać ten - często bardzo trudny - czas, przynoszą najnowsze badania nad snem nastolatków.
Jak wynika z badań, opublikowanych na początku stycznia 2010 w magazynie Sleep, prowadzonych przez Jamesa E. Gangwisch z Columbia University Medical Center w Nowym Jorku, nawyk wczesnego kładzenia się spać to jeden z kluczowych warunków dobrego samopoczucia i zdrowia psychicznego nastolatka.
Okazuje się, że sen jest tarczą w jaką możesz wyposażyć swoje dziecko. Tarczą, która skutecznie chroni dzieci przed depresją, a nawet myślami samobójczymi.
A problem poważnych zaburzeń nastroju nie jest błahy, bo dotyczy co piątego nastolatka. Wyraźnie widać to z danych, użytych do badań, które pochodzą od 15659 nastolatków i ich rodziców. U 1050 uczestników badań (7%) stwierdzono depresję, a 2038 dzieci (13%) przyznało się, że miało poważne myśli samobójcze w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Jak wykazały badania, zaburzenia nastroju powiązane były wyraźnie z późnymi godzinami chodzenia spać dzieci i z krótszym czasem snu.
To, że niewyspane dziecko gorzej funkcjonuje, nie jest niczym nowym dla żadnego rodzica. Ani to, że dziecko, które kładzie się spać o późnej porze, będzie następnego dnia niewyspane. Zaskakuje jednak, jak silne jest powiązanie krótkiego czasu snu i zaburzeń nastroju. I jak niebezpieczne pociąga to za sobą konsekwencje.
Otóż nastolatki, które kładły się o północy i później, okazały się być o 24% bardziej narażone na depresję i 20% bardziej podatne na myśli samobójcze, niż nastolatki, które kładły się spać przed dziesiątą i wcześniej.
Jednak prawdziwie alarmujące okazały się rezultaty badań dzieci, które sypiały drastycznie mało. Nastolatki, które spały 5 i mniej godzin na dobę wykazywały aż o 71% większe prawdopodobieństwo zapadnięcia na depresję i 48% większą podatność na myśli samobójcze.
Naukowcy wyjaśniają, że niedostateczna ilość snu może zachwiać kontrolę emocjonalną nastolatka i jego mózg zaczyna gorzej sobie radzić ze stresem. Dzieci są zdekoncentrowane, gorzej panują nad impulsami, trudniej jest im znaleźć wspólny język z rówieśnikami i z rodzicami. Wszystko to razem, w taki czy inny sposób, prowadzi w końcu dziecko do mocnych zaburzeń nastroju, depresji, a nawet myśli samobójczych.
Dlatego tak ważne jest, aby nastoletnie dzieci chodziły spać w miarę wcześnie. Zwiększa to szanse, że sen Twojego dziecka potrwa dłużej - i otrzyma ono tyle snu, ile powinno.
Zapędzenie dziecka do łóżka o wcześniejszej porze - i wszczepienie mu tego nawyku - może być prawdziwym wyzwaniem dla jego rodziców: wczesne chodzenie spać zdecydowanie nie jest na liście życzeń żadnego nastolatka. Jednak spodziewana nagroda zachęca do podjęcia tego wysiłku.
Bo nagrodą za zdrowy sen jest zdecydowanie lepiej radzące sobie z emocjami, szczęśliwsze dziecko.
Źródło: Gangwisch, Babiss, Malaspina, Turner, Zammit, Posner. Earlier parental set bedtimes as a protective factor against depression and suicidal ideation. SLEEP 2010.