Co oznacza body shaming?
Body shaming to zjawisko charakterystyczne dla XXI wieku. Bardzo mocno związane również z mediami społecznościowymi, które dały możliwość komentowania wielu spraw milionom ludzi na całym świecie. Niestety jak się okazało, jedną z rzeczy, którą najchętniej komentujemy, jest wygląd innych osób. Komentarze sporej części społeczeństwa potrafią być jednak bardzo krytyczne, często niesprawiedliwe, przede wszystkim jednak bardzo dotkliwe, bezpośrednie, wręcz wulgarne. Zjawisko to określa się właśnie mianem body shamingu, czyli ośmieszania z powodu wyglądu.
Kogo dotyka body shaming?
Body shaming dotknąć może każdego z nas. Jeśli wydaje ci się, że narażone na niego są jedynie osoby otyłe (tutaj osobny termin to fat shaming) czy te o nietypowej urodzie, dotknięte różnego rodzaju wadami, które wpływają na ich wygląd zewnętrzny, masz rację. Nie oznacza to jednak, że osoba bardzo szczupła nie spotka się z brutalnymi komentarzami krytycznie oceniającym jej sylwetkę. Zjawisko body shamingu może dotknąć nastolatkę, która ma piegi, a także chłopaka ze zbyt bujnie rozwijającym się zarostem. Możesz zostać skrytykowany za zbyt niski wzrost albo za to, że jesteś za wysoki. Złośliwy komentarz może dotyczyć twoich dłoni, stóp, uśmiechu, spojrzenia. Niestety współczesny świat daje nam przyzwolenie na komentowanie wszystkiego i wszystkich, a niektórzy nie potrafią z tego prawa skorzystać w rozsądny sposób.
Jak się bronić przed krytycznymi komentarzami?
Body shaming jest niebezpieczny. Może prowadzić do poważnego osłabienia wiary w siebie, skłonić do dążenia do ideału piękna, który przecież tak naprawdę nie istnieje. Osoby wrażliwe na personalne komentarze dotyczące ich cielesności, mogą mieć później problemy z relacjami interpersonalnymi, izolować się od grupy, niechętnie wchodzić w interakcję. Niestety body shaming sprzyja także wzmocnieniu skłonności do zapadania na anoreksję, bulimię oraz inne zaburzenia odżywiania. Często prowadzi także do depresji. Dlatego zawsze, ale to zawsze, kiedy tylko jesteś świadkiem takiej sytuacji, reaguj. Możesz spróbować odwrócić sytuację i wykpić dotkliwy komentarz innej osoby, możesz także zwrócić jej uwagę wprost, że tego typu komentarze są nie na miejscu. Przede wszystkim reaguj! Możesz zorganizować warsztaty, napisać posta na swoich social mediach, możesz po prostu o tym rozmawiać. Ideału nie ma, to nasz wymysł, który podsycają social media. Filtry, nakładki, Photoshop sprawiają, że chcemy być coraz ładniejsi. W ten sposób jednak okłamujemy nie tylko innych, lecz także samych siebie i od samych siebie się oddalamy.