Państwo, które ma obowiązek, psi obowiązek, stać po stronie słabych i krzywdzonych, samo ową krzywdę generuje; stwarza mechanizmy, które pogłębiają społeczną niesprawiedliwość.
Państwo, które ma obowiązek, psi obowiązek, stać po stronie słabych i krzywdzonych, samo ową krzywdę generuje; stwarza mechanizmy, które pogłębiają społeczną niesprawiedliwość.
Wszystkie przypadki zdarzyły się na prawdę. Imion i nazwisk nie podano, celem ochrony prywatności bohaterów. Wszystkie opisane sytuacje mają pokrycie w dokumentacji, w tym posiadanej przez autora.
O pierwszej heroicznej próbie, jakiej zostali poddani polscy harcerze, druh Adamski opowiadał w czasie uroczystości na Cmentarzu Orląt Lwowskich, gdzie nastąpiła odprawa harcerskich wart i odczytano przejmujący Apel Poległych. - To, co się zaczęło w maju 1911 r., już w 1918 r. było w stanie stawić czoła wojsku i bronić Ojczyzny.
Wielu Polakom mieszkającym do dziś we Lwowie mocniej zabiły serca, gdy zobaczyli na ulicach miasta 800-osobową kolumnę umundurowanych młodych ludzi, którzy ze sztandarami, przy akompaniamencie werbli i sygnałówek przemaszerowali z patriotycznym śpiewem przez lwowskie ulice.
Społeczeństwo polskie jest niczym kwiaty na holenderskich polach. Niby zawsze takie same, ciche i poddające się każdemu podmuchowi wiatru. Tak więc Polacy są dokładnie jak te kwiaty, niby bierni, a jednak obserwacje mediów, które próbują nimi manipulować, sprawiają, że dążą do prawdy.
Jestem emerytem od początku 2001 roku. Emerytura wcześniejsza nieco, ale jednak. To powoduje, że kontakt mój z ludźmi z tego przedziału czasu jakby zacieśnił się i zbliżył. Że wspomnę te wielogodzinne rozmowo-zwierzenio-narzekanio-wypróżnienio- spotkania np. w Poczekalni Przychodni Lekarskiej w…
O, nie! - Powiedzmy gdziekolwiek.
PiS zapewne przy aprobacie reszty rządzących domaga się wprowadzenia zakazu noszenia noży, ludzie którym odebrano wolności bronienia się za pomocą broni palnej są dalej rozbrajani. Dlaczego takie zakazy nie mają najmniejszego sensu i kto na tym skorzysta?
Unia Europejska uczy mnie pokory, do niedawna byłem pewien że jestem przygotowany na każdy absurd, nic dziwnego skoro jednym z mniejszych absurdów było prostowanie bananów. Jednak dzisiaj już wiem iż niczego nie można być pewnym, rzekomi „hakerzy” wykradli Unii Europejskiej limity CO2 po czym je sprzedali.
Unia Europejska ogłosiła konkurs na opisanie odrzucenia. Zapewne myślano o problemach narodowościowych, rasowych, etnicznych czy emigracyjnych. Ale odrzucenie ma też swój mały szary wymiar, o którym nie jest głośno w mediach.
Napiszę tutaj o tym małym, szarym, zwyczajnym odrzuceniu doświadczanym przez zwykłego obywatela.
Współczesne rządy nie mogą obrabować swoich niewolników, jeśli rabunek ten nie zostanie uzasadniony bełkotem jakiegoś dyplomowanego kretyna, najlepiej z profesorskim tytułem.