Wiosna to czas wielkich zmian, tworzenia się nowego życia, czas nowych planów, postanowień. Także wiosną nabieramy większej ochoty, by wyglądać pięknie, zrzucić z siebie ciężkie ubrania i pokazać światu nasze naturalne piękno w zwiewnych koszulach, spodniach, sukienkach. Nie zawsze jesteśmy z naszej figury zadowoleni – ale bez obaw, w przemianie pomoże nam nasz wiosenny ogród.
Ogród to nasz skarb – o każdej porze roku. Zimą co prawda nasz udział jest ograniczony, ale prace nie ustają. Wiosną nasze działania są znacznie intensywniejsze. Musimy pomóc roślinom obudzić się do życia, robimy porządki, sadzimy nowe rośliny, wkładamy dużo energii w to, by ogród wyglądał pięknie wiosną i przynosił plony latem. Energia ta jest pierwszym punktem, pozwalającym nam wbić się w zwiewniejsze ubranie bez zażenowania.
Gdy już włożymy dużo pracy w nasz własny kawałek zieleni, bardzo szybko zobaczymy jej efekty. Nie będą to jedynie młode kwiaty, ale i jadalne nowalijki – szczypiorek, rzodkiewka, sałata – wszystko co smaczne, zdrowe, ale też niskokaloryczne. Zestaw szczypiorek i rzodkiewka można wzbogacić serem białym i mamy idealne danie na śniadanie, kolację lub nawet na przystawkę do obiadu.
Z czasem pojawiają się nowe warzywa, latem owoce (nie wszystkie dietetyczne), to o co teraz zadbamy, będziemy mogli jeść przez najbliższe kilka miesięcy. Marchewki, fasoli i ziemniaków używać do robienia zupy, z truskawek robić niesłodzone koktajle z mlekiem, śliwki i maliny używać do produkcji dżemów, które i zimą pomogą nam się oprzeć czekoladowym smakołykom.
Dodatkowo ogródek wspomoże z całą pewnością nasz dobry sen, który ma duży wpływ na trzymanie dobrej wagi lub nawet jej obniżanie. Ponadto działka, będąca odpowiednikiem ogrodu, może nas zmusić do dodatkowej dawki ruchu – dojeżdżania na działkę na rowerze.
Hamak, leżanka lub bardziej aktywny czas na pieleniu grządek będzie na pewno wpływał dodatnio na nasze samopoczucie, a jeśli czujemy się dobrze, dobrze też wyglądamy. Pamiętajmy o tym.