chleb

Opowieść o góralskich rybakach i smoku

Opowieść o góralskich rybakach i smoku

Usłyszałem dowcip. Spodobał mi się. Lubię tzw. „grę słów”. Lubię zabawę samym słowem. Bogactwo polskiego języka jest wspaniałą kopalnią możliwości zmiany znaczeniowej poszczególnych słów w odniesieniu do kontekstu. A wtedy nawet czarne nie jest czarne, a białe – białe. I tak powstała ta opowieść.

Chleb nasz codzienny

Chleb nasz codzienny

     Pisałem niedawno o mobilizacji militarnej gołębi pocztowych. Było także o roli współczesnych stad wypasionych ptaszysk z łacińska zwanych Columba livia urbana w miastach polskich. Teraz moze o tych co te ptaszyska napychają chlebem, co to podobno świetym jest.

Chleb babci Kasi

Chleb babci Kasi

Zmęczeni kupowanym w sklepach pieczywem, które smakuje właściwie tylko wtedy, gdy jest bardzo świeże i nierzadko zawiera całą masę sztucznych konserwantów i polepszaczy smaku, coraz częściej myślimy o wypiekaniu własnego, naturalnego chleba. I bardzo dobrze bo to naprawdę nic trudnego

Chleb pszenno-orkiszowy na zakwasie

Chleb pszenno-orkiszowy na zakwasie

Zmęczeni kupowanym w sklepach pieczywem, które smakuje właściwie tylko wtedy, gdy jest bardzo świeże i nierzadko zawiera całą masę sztucznych konserwantów i polepszaczy smaku, coraz częściej myślimy o wypiekaniu własnego, naturalnego chleba. I bardzo dobrze bo to naprawdę nic trudnego!