Pozwala ona skoncentrować uwagę na poszkodowanym, oszacowaniu odniesionej przez niego lub jego bliskich szkody, wskazaniu należytego zadośćuczynienia lub odszkodowania. Dostępne instrumenty prawne powinny zapewniać pozytywny finał i przywrócenie poszkodowanym poczucia sprawiedliwości. W świetle prawa odszkodowanie to zwrot wszelakich kosztów związanych z poniesioną szkodą np. wydatków poniesionych na leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do szpitala, sprzęt rehabilitacyjny.
Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, cierpienia (fizyczne i psychiczne) to materialna rekompensata. Podstawową różnicą pomiędzy odszkodowaniem a zadośćuczynieniem jest to, że zadośćuczynienie nie jest związane z odzyskaniem kosztów. Przesłanką do roszczenia w tym zakresie jest pogorszenie sytuacji życiowej na skutek nieszczęśliwego zdarzenia wywołanego przez osoby trzecie. Do pogorszenia sytuacji życiowej możemy zaliczyć: gorsze funkcjonowanie osobiste, rodzinne, społeczne, zawodowe (w tym ograniczenie możliwości kariery, rozwoju, zarobkowania, awansu). W efekcie takich czynników poczucie krzywdy poszkodowanego rozciąga się w czasie stopniowo pogłębiając się.
Skutki wypadku, błędnej oceny lekarskiej mogą więc dotknąć wielu ważnych sfer życia człowieka. W świetle prawa ludzkie cierpienie trudno jest zmierzyć. Nie jest ono albowiem tak widoczne jak szkoda materialna. Nie znaczy to jednakże, iż nie możemy domagać się od sprawcy pogorszenia naszej sytuacji życiowej finansowej rekompensaty w formie zadośćuczynienia, które jest wypłatą jednokrotną. Podstawowym zadaniem zadośćuczynienia ma być złagodzenie zaznanych cierpień i uciążliwości.