Większość lekarzy uważała nadużywanie alkoholu i innych substancji za oznakę słabości moralnej. W literaturze nie istnieje określona „osobowość alkoholika”, choć niektóre osoby są wyraźnie bardziej podatne na wystąpienie choroby od innych.
Większość lekarzy uważała nadużywanie alkoholu i innych substancji za oznakę słabości moralnej. W literaturze nie istnieje określona „osobowość alkoholika”, choć niektóre osoby są wyraźnie bardziej podatne na wystąpienie choroby od innych.
Jak powiedział Clarence Darrow, pierwszym zadaniem obrońcy w sądzie jest doprowadzenie lawy przysięgłychdo tego, by polubiła jego klienta. Czyli jak sprwaić by inni nas polubili, dzięki czemu my osiagniemy sukces.
Nie wiem co chcę robić w życiu, nudzi mi się, jestem niespełniony... Te słowa często przypominają wołanie o pomoc. Niestety wielu ludzi nie umie odnaleźć swojej drogi. W tym artykule postaram się choć troszkę pomóc tym, których to dotyczy.
Jak to mówią... Życie to nie bajka. Kiedy chcesz coś osiągnąć musisz o to walczyć. To niestety niezbyt wygodna prawda dla wielu ludzi. Niektórzy wiecznie odmawiają litanię pt. jestem "taki i siaki" i często właśnie w ten sposób tłumaczą swoje niepowodzenia lub bierność.
W Polsce każdego roku w szpitalach rodzi się więcej dzieci z FAS niż z zespołem Downa. Nie istnieje minimalna, bezpieczna dawka alkoholu, którą mogłaby spożyć kobieta w ciąży nie narażając przy tym zdrowia i życia dziecka.
Narodziny kobiety nie przesadzają o jej kobiecości, ją kształtuje życie, a nie jedynie płeć. Ponadto można narodzić się na nowo, a kobieta to potrafi. Czując swą tożsamość płciową, kobieta wie, że jest Kobietą.
W dobie ekspresowego tempa życia zapominamy o drugim człowieka. Rodzice nie mają czasu na zabawy ze swoimi dziećmi, dzieci nie rozmawiają z rodzicami o problemach, które napotykają podczas dorastania. Przyjaciele coraz częściej wolą spotkać się na konferencjach na portalach internetowych zamiast w realnym świecie.
Uzależnienie – to znajome słowo, które słyszymy często. Uzależnienie to nie tylko problem uzależnienia od alkoholu, narkotyków czy innych zachowań.
Wierzę, że po zapoznaniu się z pierwszą częścią konstruowania programu wychowawczego, lektura drugiej części przekona czytelnika, że warto samemu to zrobić. Zachęcam do tego, bowiem nie robi błędów ten, kto nic nie robi – trochę może trąci, to myszką, ale ma głęboki sens.
Niepotrzebny strach, że nie dam rady, że nie potrafię zrobić kroków, które maja podłoże naukowe jest przyczyną nieporozumienia i "małej wiary". Zachęcam do przyjrzenia sie krokom konstruowania programów wychowawczych. Naprawdę warto.