Nawet wśród osób rozumiejących znaczenie martwego drewna dla przyrody, zgoda na jego pozostawienie w ekosystemie ulega często zawieszeniu w przypadku rozległych zaburzeń spowodowanych na przykład pożarem, huraganem czy gradacją niektórych owadów. Gdy w krótkim czasie dochodzi do masowej śmierci drzew na znacznym obszarze, leśnicy są przerażeni „klęską ekologiczną” i zaraz przystępują do „zrobienia porządku” przez usunięcie masy martwego drewna i do „odbudowy drzewostanu”. Ale czy słusznie?