Gdzieś pomiędzy porannym prysznicem a łykiem kawy kupionej w osiedlowych delikatesach zadzwonił telefon. Nieznany numer na ekranie komórki zwiastował, że jej posiadaczka usłyszy w końcu to, na co wystarczająco długo czekała.
Gdzieś pomiędzy porannym prysznicem a łykiem kawy kupionej w osiedlowych delikatesach zadzwonił telefon. Nieznany numer na ekranie komórki zwiastował, że jej posiadaczka usłyszy w końcu to, na co wystarczająco długo czekała.
Dwadzieścia sześć miesięcy temu złożyłem wniosek do NFZ o przyznanie mi pobytu w sanatorium. Pod koniec tego okresu jeszcze tylko raz kazano mi wniosek odnowić i wreszcie przyszło to z dawna oczekiwane skierowanie.
Opowiadanie Eli Walczak ze zbioru, który powstaje "Nienasycenie" - premiera jesienią.
O nieszczęśliwej miłości. Bardzo krótko i melancholijnie.
W wielkim pałacu na stromym zboczu szklanej góry… Albo nie. W skromnej chatce w gęstym lesie… Nie, też nie. Dawno temu, nieważne gdzie, ważne, że to nie bajka… O, tak lepiej.
Tradycja to czy przyzwyczajenie: nikt nie wie, ale każdy wierzy. Ci którzy wierzą, nie wiedzą, ci którzy wiedzą, wierzą w to, co wiedzą.
Siedzieć czy wyjść, spojrzeć przez okno, by zobaczyć te same budynki. Zakładam sandały, wychodzę. Zbiegam po klatce szeleszcząc spodenkami. Chcę wyjść.
Historia prawdziwa początku bliższej znajomości mojej dziewczyny z jej szefem. Zdarzenia są prawdziwe. Dziewczyna opowiada mi o tym co robi. Czasami także uczestniczę w jej akcjach. Postanowiłem zebrać to co usłyszałem lub widziałem w formie historii tej relacji.
Chyba garb mi urośnie, szepnął pod nosem. Rozejrzał się w koło, choć nikogo przy nim nie było, a następnie przeciągnął mocno. Poskutkowało - przebudził się.
Bajka opowiada o tym jak nauczyć dzieci rozmawiać i cieszyć ze zwierzątek