Pomimo konstytucyjnej zasady suwerenności narodu, w praktyce prawo coraz częściej nie działa na korzyść obywateli. Wiele nowych regulacji oraz zmiany w istniejących przepisach odbierają obywatelom swobody, służąc interesom wąskich grup – polityków, lobby i przedsiębiorstw. Celem niniejszego artykułu jest analiza tej niepokojącej tendencji oraz przedstawienie przykładów, które ukazują, że polski system prawny może bardziej chronić interesy elit niż dobro ogółu.
Polski system prawny charakteryzuje się dużą niestabilnością – przepisy są stale zmieniane, poprawiane, uchylane lub interpretowane na nowo. Przykładem tego zjawiska może być częsta modyfikacja prawa podatkowego, która powoduje, że obywatele i przedsiębiorcy mają trudności ze zrozumieniem i przestrzeganiem obowiązujących przepisów. Ta zmienność prawna narusza poczucie bezpieczeństwa prawnego obywateli, którzy nie są pewni, jakie przepisy obowiązują ich dziś, a jakie będą obowiązywać za tydzień.
Jednym z rozwiązań, które miało na celu przyspieszenie postępowań sądowych i odciążenie sądów, było wprowadzenie e-sądu, pomimo wcześniejszego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, zawierającego stwierdzenie, że nie można stosować przyśpieszenia na rzecz utraty praw podstawowych. Niestety, rozwiązanie to okazało się mieć poważne wady, które zagrażają prawom obywateli. Elektroniczne postępowanie upominawcze często prowadzi do wydawania wyroków bez realnej możliwości obrony ze strony pozwanego, zwłaszcza jeśli jest on osobą starszą lub mniej zaradną technologicznie. Liczne przypadki błędnych orzeczeń e-sądów – takich jak zasądzanie przedawnionych długów (przed 2018) czy wydawanie nakazów wobec osób, które już nie są właścicielami długów – dowodzą, że system ten może bardziej utrudniać niż ułatwiać dostęp do sprawiedliwości.
Lobbyści, reprezentując interesy prywatnych grup i korporacji, mają duży wpływ na kształtowanie ustaw i regulacji. Często prowadzi to do sytuacji, w której przepisy prawa są tworzone z myślą o korzyściach dla wąskich grup wpływowych, a nie dla dobra ogółu. Przykładem może być prawo dotyczące branży farmaceutycznej, gdzie wpływowe lobby doprowadziło do powstania przepisów ograniczających możliwość reklamy leków zamiennych, co sprzyja dużym firmom farmaceutycznym, a nie zawsze pacjentom. Inny przykład to regulacje dotyczące ochrony środowiska, które mogą być kształtowane przez interesy przemysłu, ograniczając prawa obywateli do życia w czystym i zdrowym środowisku.
Instytucja Sądu Upadłościowego, która teoretycznie ma na celu umożliwienie osobom zadłużonym nowy start finansowy, w rzeczywistości bywa narzędziem dla wierzycieli, bo instytucja ta umożliwia „odświeżenie” zadłużenia i przywrócenie go do obiegu prawnego, co naraża osoby zadłużone na nowe zobowiązania, nawet jeśli wcześniej miały one możliwość kwestionowania zasadności roszczeń. I tylko brak reakcji wierzyciela, który nie występuje o roszczenie, daje szansę „dłużnikowi”. Takie rozwiązanie sprawia, że osoby zadłużone znajdują się w trudnej sytuacji.
Niedawne zmiany dotyczące finansowania Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP) budzą duże kontrowersje, ponieważ mogą prowadzić do ograniczenia ich skuteczności. Ochotnicze Straże Pożarne odgrywają kluczową rolę w ochronie społeczności lokalnych przed pożarami i innymi zagrożeniami, a ograniczenie ich finansowania negatywnie wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców. Przesunięcie finansowania na inny poziom samorządowy lub ograniczenie środków może oznaczać, że OSP będą miały mniejszy dostęp do nowoczesnego sprzętu oraz możliwość przeprowadzania szkoleń, co osłabi ich skuteczność operacyjną i wydłuży czas reakcji w sytuacjach zagrożenia.
Podsumowując, istnieje wiele przykładów dowodzących, że prawo w Polsce coraz częściej nie służy interesowi obywateli. Wpływ lobbystów, niestabilność przepisów oraz nieefektywne lub szkodliwe rozwiązania systemowe powodują, że zamiast chronić interesy narodu, prawo często służy interesom wąskich grup wpływowych.
Niezbędne jest, aby ustawodawcy zaczęli realnie wsłuchiwać się w głosy obywateli i tworzyć prawo, które będzie służyć dobru ogółu, a nie wyłącznie interesom elit. Prawo powinno być stabilne, zrozumiałe i przemyślane, a także gwarantować pełną ochronę praw obywatelskich.
Jednym z możliwych kroków jest wprowadzenie bardziej transparentnych procedur legislacyjnych, które ograniczyłyby wpływ lobbystów. Kolejnym rozwiązaniem mogłoby być wzmocnienie kontroli społecznej nad procesem tworzenia prawa, np. poprzez powszechne konsultacje publiczne oraz ustanowienie mechanizmów, które umożliwiłyby obywatelom skuteczniejsze wpływanie na kształtowanie regulacji.