Zgodnie z obiegową opinią, typowa „chwilówka” to kpina zarówno z ustawy antylichwiarskiej jak i starań KNFu na rzecz świadomego i bezpiecznego zadłużania się Polaków. Paradoksalnie okazuje się jednak, że odkąd banki po kilka razy oglądają każdy wniosek kredytowy, firmy pożyczkowe przeżywają prawdziwy boom.