W liściach kapusty znajdują się m.in. wit.A,B,C,E i K. Dzięki temu możemy stosować ją przy awitaminozach, osłabieniach, przeziębieniach, w czasie rekonwalescencji i innych stanach wymagających większej podaży różnych witamin. Oprócz witamin zawiera również wapń, potas, sód, fosfor, żelazo, molibden, siarkę, jod, cynę, wanad, magnez. Nie ma też większego znaczenia jaką kapustę spożywamy. Tak samo zdrowa jest biała, czerwona i włoska.
Kapusta ma naturę lekko ogrzewającą organizm, dlatego też jest bardzo wskazana w okresie jesienno-zimowym. Ma działanie powlekające i nawliżające jelita, korzystnie też działą na żółądek i trawienie, dlatego polecana jest chorym na choroby żółądkowe, jelitowe i wrzodowe. Pomaga też na oczyszczenie przewodu pokarmowego z pasozytó (tu najlepiej dodać do niej czosnek). Kapusta w formie surowej kiszonej oczyszcza i odnawia przewód pokarmowy, poprawia prawidłową flore bakteryjną i leczy zaparcia.
Warzywo to ma też szerokie zastosowanie zawnętrzne. Szczególnie korzystnie działają świeże liście- wspomagają leczenie wielu chorób m.in.: egzemy, opryszczki, trądziku, ropni, czyraków, peknięć, odmrożeń, ukąszeń, obrzęków innych. Przed użyciem liście należy umyć i wykroić z nich środkową żyłę główną. Następnie rozgnieść liście i położyć na ranę, po czym zabandażować. Kapusta powoduje również obniżenie poziomu cukru we krwi i zalecana jest do częstego spożywania przez cukrzyków.
Bardzo korzystna jest też kapusta kiszona. Zawiera ona enzymy ułatwiające trawienie tłuszczów oraz enzymy mlekowe, które działają dezynfekująco na przewód pokarmowy (nie powinno się płukać kapusty kiszonej, ponieważ niszczy się te enzymy). Kiszona kapusta ma tekże dobry wpływ na astmę i cukrzycę. Sok z kiszonej kapusty leczy kaca, wpływa też dobroczennie na wątrobę i śledzionę. Wspomaga leczenie reumatyzmu i arteriosklerozy.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu, nikogo nie trzeba będzie zachęcać do codziennego spożywania kapusty. A jeśli komuś przeszkadza specyficzna woń, wydzielająca się przy gotowaniu kapusty, możemy temu zaradzić gotując ją z kromką chleba.