Jeżeli ktoś stanie przed sądem oskarżony o przestępstwo, to zapewne pierwsza myśl, która przychodzi mu do głowy to konieczność skorzystania z obrońcy. "Potrzebny jest mi adwokat - przecież mam prawo do obrony". Ale czy faktycznie obrońcą może być tylko adwokat?
W Polsce jest obecnie bardzo dużo prawników. Kolejne pokolenia młodych ludzi zaczynają studia prawnicze i mozolnie studiują przepisy prawne (często niestety ze względu na sposób egzaminowania, uczą się owych przepisów na pamięć). Masowość prawniczego wykształcenia staje się wręcz anegdotyczna.Czasem okazuje się, iż w kilkudziesięcio osobowej grupie wycieczkowej, na prywatce, czy też przy innej okazji, w towarzystwie znajduje się 3, 4 prawników i paru przyszłych absolwentów prawa. Czy osoby takie mają uprawninie do tego, aby bronić oskarżonych w sądzie? Czy musi to być jednak adwokat? Czy możliwe jest poproszenie o pomoce radcę prawnego czy też po prostu absolwenta jednego z licznych wydziałów prawa w Polsce? Przecież od wielu lat absolwenci prawa, nie będący adwokatami, zakładają poradnie prawa, kancelarie prawnicze i zarabiają udzielając porad prawnych. Co więcej, osoby te często występują w sądach cywilnych jako pełnomocnicy.
Kluczowe znaczenie ma tutaj art. 82 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z owym przepisem "obrońcą może być jedynie osoba uprawniona do obrony według przepisów o ustroju adwokatury". Jak widać obrońcą według prawa karnego może być tylko adwokat. Z upoważnienia adwokat w danej sprawie może zastąpić go aplikant adwokacki (ale aplikant po ukończeniu części szkolenia.)
Oczywiście nie ma przeszkód, aby poradzić się prawnika nie będącego adwokata co robić w trakcie rozprawy i jak się bronić. Należy jednak pamiętać, iż osoby takie nie są chronione tzw. tajemnicą obrończą. Zgodnie z prawem adwokat nie może być świadkiem w sprawie, w której broni. W przeciwnym razie korzystanie z usług adwokata nie miałoby sensu, gdyż zaraz pozywany byłby on na świadka. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku prawnika, nie-adwokata, który udzielił nam porady. Osoba taka oczywiście może być świadkiem w naszym procesie karnym i to na okoliczność informacji, które od nas uzyskała.