Życie na co dzień

Każdy wie, jak rozwija się internetowy handel. W natłoku najróżniejszych przedmiotów i usług, które można zamówić w sieci coraz częściej szukamy też prezentów na różne okazje. Głównym źródłem informacji są portale aukcyjne.

Czasem jest tak, że jesteśmy zmuszeni kupić prezent dla kogoś, kogo praktycznie nie znamy- bo to znajomy żony, ale my kupujemy prezent, albo może i znajomy nasz, ale na tyle daleki, że niewiele o nim wiemy. Co zrobić w takiej sytuacji, żeby wyjść z zamieszania z twarzą?

Jako prezenty ślubne, niestety, od lat wręczamy często rzeczy zbędne, a i na listach życzeń tak naprawdę nie ma co szukać inspiracji. Pragmatyczne myślenie przyćmiewa rzeczywistą chęć obdarowania i wszystko kończy się na sztućcach za pół tysiąca.

Coraz więcej osób przekonuje się do zakupu prezentów przez sieć. Sklepy internetowe, portale zakupów grupowych i serwisu aukcyjne przeżywają prawdziwe oblężenie. Prezent z sieci nie ustępuje niczym temu kupionemu w tradycyjnym sklepie, ale...

Bardzo często zapominamy, aby prezent dopasować nie tylko do własnych możliwości finansowych. Wiele osób popełnia ogromny nietakt, starając się pokazać i kupując prezent droższy, niż stać na to obdarowanego.

Lista uniwersaliów prezentowych może być długa. Ja chciałbym jednak zaprezentować trochę inny pogląd. Jednocześnie artykuł ten jest głosem sprzeciwu w dyskusji na temat sensowności „uniwersalnego prezentu”

Celem tego artykułu jest przekonanie wszystkich, że prezent nie musi wcale być zapakowany. Ba, najlepsze prezenty to coś, czego zapakować się nie da, choć czasem dla zachowania tradycji podejmujemy mniej lub bardziej zabawne próby.

Jak wygląda wybór prezentu ślubnego w wykonaniu przeciętnego Kowalskiego? Najpierw jest chwila zastanowienia, potem długo, długo nic, następnie dwa drapnięcia się w głowę i wycieczka na pocztę w celu zakupienia koperty na gotówkę. Kpina, nie prezent.

Dam głowę, że każdy z Was przynajmniej raz w życiu miał mniejszy lub większy problem z wyborem prezentu dla osoby bliskiej. Często na przeszkodzie stają nam skromne środki, a nierzadko po prostu brakuje mam twórczego podejścia do problemu.

O ile znalezienie prezentu przestaje być problemem, jeśli zaprzęgniemy do tego również Internet, o tyle wówczas pojawiają się problemy z jego zapakowaniem. Jak bowiem zapakować lot balonem? Albo przejażdżkę quadem? Albo safari? Oto kilka pomysłów.