Mija rok od pierwszego potwierdzonego przypadku koronawirusa SARS CoV-2 w Polsce, i wygląda na to, że nasze życie jeszcze przez długi czas będzie dyktowane restrykcjami i ograniczeniami. O ile choroba COVID-19 na szczęście nie dosięgła każdego, tak jej skutki dla zdrowia psychicznego odczuje bądź też już odczuła większość z nas.
Psychologowie biją na alarm – pandemia sprawiła, że coraz więcej z nas sięga po pomoc specjalistów. Ma na to wpływ mnóstwo czynników – izolacja domowa, ograniczony kontakt z bliskimi, problemy finansowe, zamykanie miejsc pracy oraz obiektów rekreacyjnych, strach o zdrowie swoje i bliskich. W najbliższym czasie możemy mieć do czynienia ze znacznym pogorszeniem nastrojów i pogłębieniem odczucia bezsilności i utraty dawnego życia. Po pierwsze, z mediów dochodzą wiadomości na temat trzeciej fali epidemii. Po drugie, rocznica pandemii nagłaśniana będzie w mediach, upubliczniane będą statystyki porównawcze, wspominane będą wydarzenia z początków pandemii, media społecznościowe będą wysyłać nam wspomnienia sprzed roku, a także my sami będziemy sięgać pamięcią do okresu, kiedy nasze życie wywróciło się do góry nogami, a co za tym idzie – jeszcze bardziej zaczniemy tęsknić za życiem sprzed czasów pandemii. Świadomość, że nowa rzeczywistość trwa już rok, pogłębia także poczucie, że nasze życie jeszcze przez długi czas nie wróci do normy. Skutek jest jeden – bardzo łatwo popaść możemy w depresje, grożą nam stany lękowe i ogólnie pogorszenie samopoczucia. Co możemy zrobić, aby z tym walczyć?
Po pierwsze – zacznij uprawiać sport na świeżym powietrzu. Może być to bieganie, ćwiczenia, rower, rolki itp. Sport zmniejsza stres i pomaga nam się zrelaksować – zwiększa on wydzielanie endorfin, czyli hormonu szczęścia. Badania potwierdzają, że u osób, które ćwiczą 3 razy w tygodniu, ryzyko wystąpienia depresji zmniejsza się o 19 procent. Dodatkowo sport na świeżym powietrzu daje uczucie wolności – a za tym właśnie od początku pandemii tęsknimy najbardziej. Uwalniamy się także od przekazów medialnych, obcujemy z naturą – to doskonała terapia w czasach ograniczonej swobody!
Po drugie – weź sobie kilka dni urlopu. Urlopu od strachu, zamartwiania się i izolacji. Z zachowaniem reżimu sanitarnego da się bezpiecznie wypocząć – pozwól więc sobie na kilka dni przeznaczonych na regenerację. Wybierz koniecznie miejscowość wolną od zgiełku miasta – idealne będą wczasy nad morzem, gdyż zbawienne działanie jodu jod niweluje senność i redukuje stres. Ponadto udowodniony jest pozytywny wpływ spacerów nad morzem na samopoczucie i zdrowie psychiczne – niebieski kolor uspokaja, szum fal pozwala się odprężyć, natomiast spacer po piasku relaksuje. Najlepszym wyborem będzie hotel spa nad morzem, gdzie dodatkowe działanie zabiegów SPA sprawi, że z urlopu wrócisz zregenerowana i pełna sił do działania i stawiania czoła nowej rzeczywistości.
Po trzecie – rozmawiaj z bliskimi. Nie odcinaj się od świata – nowe technologie dają nam mnóstwo możliwości jeśli chodzi o kontakt na odległość. Obecnie możemy pisać, rozmawiać, widzieć się, a nawet grać z osobą będąca na drugim końcu świata. Nie zamykaj się w sobie i rozmawiaj o swoich problemach, gdyż w końcu znajdą one ujście, a wtedy może być już za późno. Nie broń się także przed możliwością skorzystania z pomocy specjalisty – jeśli bliscy uważają, że powinnaś sięgnąć po poradę psychologa, a co więcej sama czujesz taką potrzebę, nie zwlekaj tylko zaczerpnij wiedzy eksperta. Być może, jak tysiące innych ludzi na świecie, nie potrafisz sama odnaleźć się w nowej rzeczywistości i musi ktoś pomóc Ci zaakceptować obecną sytuację.
Strach z powodu panującej epidemii nie jest wstydem – każdy z nas go odczuwa, w mniejszym bądź większym stopniu. Na każdego z nas koronawirus SARS CoV-2 miał mniejszy lub większy wpływ. Zrób wszystko, aby być w tej pierwszej grupie – zadbaj o siebie i swój komfort psychiczny, aby mieć siłę, by wkroczyć w drugi rok trwającej pandemii.