To nie tylko kwestia smaku
Danie idealne to nie tylko odpowiedni smak. To także właściwy aromat i tekstura. Każda kuchnia ma tu swoje własne wzorce i choć oczywiście eksperymentowanie nie boli, to jednak zwykle pierwsze podejście do oryginalnych dań powinno dawać maksymalnie autentyczne wyniki. Tego nie da się osiągnąć bez oryginalnych sosów, przypraw czy dodatków. Czy nie można sobie przygotować tkemali albo adżyki w domu? Teoretycznie można, ale w praktyce to trudne, ponieważ to dopiero sosy, a robi się je w dość skomplikowany sposób ze składników, których też nie da się zwykle kupić w sklepie za rogiem. Znacznie łatwiejszym rozwiązaniem jest zakup gotowych, ale w hipermarkecie znajdziesz tylko produkty o tej samej nazwie, lecz już nie tym samym smaku. Po oryginały można udać się na przykład na Foodex24.pl. Wtedy gotowanie będzie znacznie prostsze, a efekt autentyczny.
Autentyczność ma znaczenie
Kuchnie różnych narodów często tylko na pozór są do siebie zbliżone. Wydaje się, że różnica w ilości i typie przypraw to tylko kosmetyka, ale to nieprawda. Nie można bezkarnie zamienić papryczki chilli na mielony pieprz czy dżem z ostrej papryki, nie wypada użyć imbiru tam, gdzie powinien być galangal, a nawet zmiana czarnego pieprzu na biały nie odbywa się bez konsekwencji.
Czy po takich manipulacjach może wyjść coś smacznego? Pewnie, że tak. Ale jeśli przygotowujesz lasagne i zamiast płatów makaronu użyjesz świderków, to chyba jasne, że powstaną dwa zupełnie różne dania, nawet jeśli oba będą smaczne. A zwracanie uwagi na detale to cecha, która odróżnia doskonałych kucharzy od tych, którzy gotują po prostu poprawnie.
Jedzenie przez internet? No nie wiem…
Abstrahując od tego, że dziś udaje się przecież, i to na masową skalę, dostarczać delikatne, szybko psujące się produkty spożywcze na dowolne odległości, to możesz sobie ułatwić życie. Zamiast przygotowywać pasty czy dodatki samodzielnie, możesz kupić gotowe półprodukty: sambal domowy byłby wyborny, ale to dość trudna przyprawa, więc lepiej kupić słoiczek. Nawet kwas chlebowy, który jest dość prosty do zrobienia, wymaga jednak pewnego zaangażowania, a przecież można go kupić w butelce. Mało tego – wybierając dobry sklep internetowy, możesz kupić produkty, które są znacznie bardziej „prawdziwe” niż ich hipermarketowe odpowiedniki.
Internetowy sklep to dobry wybór, bo kupisz tu produkty przygotowane nie tylko przez duże koncerny, choć oczywiście dla nich też jest miejsce, ale i przez mniejsze firmy, a nieraz i manufaktury. To ważne, bo nie każdy proces technologiczny można z równym sukcesem skalować w górę. Grillowana papryka? W małej firmie będzie przygotowana klasycznie, koncern pójdzie w przemysłowe palniki, co przełoży się na smak. Te różnice są wyczuwalne, dlatego warto odejść od kupowania wszystkiego w hipermarkecie, na rzecz zamawiania pewnych przynajmniej produktów w sklepach specjalistycznych.
Nie każda firma chce trafić do hipermarketu
Czasem słyszy się, że firma osiąga sukces, kiedy rośnie, a jej produkty są dostępne w każdym sklepie. No tak, to jeden ze sposobów na maksymalizację zysku. Ale są też inne, w tym takie, które obejmują celowe regulowanie podaży. Na przykład marka Roshen, którą możesz znać ze sklepowych alejek ze słodyczami, niektóre swoje produkty wytwarza w ograniczonych ilościach i celowo dystrybuuje je w taki sposób, żeby trafiały do mniejszych sklepów osiedlowych lub niszowych. Z ekonomicznego punktu widzenia oznacza to możliwość ustalenia wyższej ceny albo zagospodarowania „resztkowych” mocy produkcyjnych w niektórych zakładach.
Z punktu widzenia klienta ta strategia oznacza po prostu, że niektóre smaczne wyroby pozostaną na zawsze poza Twoim zasięgiem, jeśli nie zdecydujesz się na zakupy poza swoim ulubionym super czy hipermarketem.