Kultura i Sztuka

 Ślub to okazja jedyna w swoim rodzaju. Dlatego też niepowtarzalne powinny być również prezenty ślubne. I tu zaczyna się długa lista problemów - co kupić? Ile wydać na prezenty? Kto da gwarancję zadowolenia?

Wiele prezentów ma bardzo rozbudowaną symbolikę. Odrębne znaczenia przypisujemy przedmiotom, barwom czy zestawieniom prezent-okazja. Wszystko to wyrasta na gruncie pewnych uwarunkowań kulturowych oraz wierzeń, których początków nikt już nawet nie pamięta.

Prezent jest swego rodzaju wyrazem szacunku, symbolem uczuć. To zobowiązuje do rozważnego wybierania prezentów, które będą nie tylko ładne, ale i odpowiednie dla danej osoby i stosowne do okazji. Chodzimy po sklepach, przeglądamy sieć, wybieramy prezenty. Ile z nich jednak tak naprawdę nigdy nie powinno trafić do obdarowanych?

Jeszcze nie tak dawno DJ  kojarzony był przede wszystkim z najróżniejszymi dyskotekami, ewentualnie z imprezami plenerowymi. Był on zaszufladkowany jako osoba, która gra muzykę, przy której dobrze bawią się wyłącznie młodzi ludzie.

Złoto już w czasach starożytności dostarczało wrażeń nie tylko artystycznych. Cenione było za piękny kolor, trwałość, a przede wszystkim bogactwo, jakie ze sobą niosło.

Zaproszenia ślubne są swego rodzaju zapowiedzią zbliżającej się uroczystości Młodej Pary. Należy zatem zastanowić się nad ich projektem i odpowiednio wcześnie je zamówić.

Każdy z nas ma jakiegoś idola. Dla niektórych jest to członek rodziny, dla innych gwiazda rocka czy genialny naukowiec. Czy idolem może być również osiołek?

Płytę Soen można tak właściwie opisać jednym zdaniem, które trafia w sedno i idealnie pokazuje czego się można po krążku spodziewać. Wyobraźcie sobie, że Cognitive jest młodszym kolegą Lateralus wydanego przez Toola. Jest zapatrzony w swojego starszego idola i za wszelką cenę chce się do niego upodobnić.

Zapewne większość osób kojarzy karaoke wyłącznie z zabawą w barach i innych lokalach, gdzie bawią się ludzie. Nie zapominajmy jednak o tym, że dzisiaj absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy mogli bawić się w karaoke również we własnym domu.

Po wydaniu debiutanckiego albumu Luxtorpeda stała się dla wielu osób fenomenem na polskiej scenie. Na początku też należałem do tego grona osób, jednak z każdym kolejnym przesłuchaniem stwierdzałem, że tak naprawdę nic specjalnego w tej muzyce nie ma. Nowy krążek jest pozytywnym zaskoczeniem, nie spodziewałem się aż takiej poprawy.