KOMIKSY I PROTOKOMIKSY
Badacze komiksów spierają się po dziś dzień kiedy i gdzie po raz pierwszy w historii się pojawiły. Największy problem przysparza samo zdefiniowanie gatunku. Jedni uznają za komiks jego nowoczesną, powstałą w latach dwudziestych XX wieku w Ameryce formę, a drudzy upatrują przykładów protokomiksów w średniowieczu, czy nawet w starożytności.
Pierwsze podejście, mające wiele wspólnego z amerykańskim rozumieniem komiksu, uznaje za komiks rodzaj sekwencyjnej historii obrazkowej, najczęściej występującej w towarzystwie tekstu w charakterystycznych komiksowych „dymkach”. Tak pojmowany komiks powinien również składać się z co najmniej dwóch odcinków, tak by tworzyły one serię.
Druga definicja, określana jako mniej ortodoksyjna, uznaje za komiks narrację składająca się z co najmniej dwóch rysunkowych kadrów, w które wkomponowany został tekst. Oprócz tego kryterium formalnego, ważny jest związek semantyczny pomiędzy poszczególnymi kadrami, upływ czasu i jego graficzne przedstawienie, a także ikoniczność poszczególnych znaków.
Jak możemy się domyślić, druga definicja jest zdecydowanie bardziej pojemna, gdyż uznaje ona za komiks tak odległe i w dużym stopniu „egzotyczne” dziś dla nas graficzne przedstawienia, jak średniowieczne freski, czy starożytne malowidła.
Za prawdziwy prototyp komiksów, należy uznać XIX wieczne historyjki obrazkowe, publikowane w niezwykle prężnie rozwijającej się wówczas prasie. Najczęściej miały one charakter komediowy i choć współczesne komiksy prezentują dużą różnorodność gatunkową, niekoniecznie związaną z satyrą, właśnie temu faktowi zawdzięczają swoją nazwę. Pod pod koniec XIX wieku powstały serie takich historyjek, jak np. Hogan's Alley i Yellow Kid, uznawane dziś przez badaczy za pierwsze pełnoprawne komiksy.
IN COMICS WE TRUST
Jeśli ktoś chciałby wskazać symbole kultury amerykańskiej, komiksy z całą pewnością znalazłyby się w ich pierwszej dziesiątce, gdzieś obok słynnej popartowej puszki pomidorów Warhola i Empire State Building.
To właśnie dzięki wzrostowi popularności amerykańskiej popkultury w XX wieku, komiksy upowszechniły się na całym świecie i z krótkich historii na łamach gazet przekształciły się w osobne wydawnictwa.
BOOM LAT DWUDZIESTYCH
Ale po kolei. Choć komiks w swojej pierwotnej gazetowej formie był obecny w Ameryce już wcześniej, to dopiero w latach dwudziestych XX wieku możemy mówić o prawdziwym komiksowym boomie, który na zawsze zmienił oblicze amerykańskiej (i światowej) kultury.
Na początku lat dwudziestych powstawały komiksy o tematyce humorystycznej, czy satyrycznej, a także baśniowej, by po jakimś czasie ustąpić miejsca melodramatom i opowieściom przygodowym Komiksem, który w tamtym okresie cieszył się szczególną popularnością był Tarzan Hala Fostera.
Wkrótce pojawiły się również komiksy poruszające tematykę sci-fi, bez której wiele osób nie wyobraża sobie dziś komiksów. Pierwszym komiksem z tego gatunku był stworzony przez Phila Nowlana i Dicka Calkin, Buck Rogers w XXV wieku.
Kolejne lata to już triumfalny pochód pierwszych legendarnych postaci komiksowych w rodzaju proto superbohatera Flasha Gordona, detektywa Dicka Tracy, czy rycerza Prince’a Valianta. Praktycznie każdy z nich doczekał się kinowych ekranizacji oraz na stałe zadomowił się w amerykańskiej kulturze popularnej.
SUPERBOHATER NA WOJNIE, CZYLI POLITYKA W KOMIKSIE
Wielka polityka XX wieku, wpływająca na niemal wszystkie sfery ludzkiej działalności oraz kultury, nie ominęła również komiksów. Pod koniec lat trzydziestych w amerykańskim komiksie zaczęły pojawiać się treści polityczne oraz dydaktyczne, czasem ocierających się o propagandę. Zjawisko to nasiliło się z oczywistych względów w okresie II wojny światowej, oraz po niej.
Przykładem może być tu marvelowski Kapitan Ameryka, cieszący się ogromną popularnością w czasie wojny. Tym czasom zawdzięczamy również postacie takich superbohaterów, jak Batman, czy nieco starszy od swoich kolegów Superman, bez których trudno nam sobie wyobrazić współczesną kulturę.
DC KOMIKS I MARVEL
Skoro już mowa o Batmanie i Supermenie to musimy wspomnieć o kolejnym etapie w historii komiksu, jakim było powstanie kultowych komiksowych wydawnictw. Dwa spośród tych, które możemy uznać za najbardziej legendarne i mające największy wpływ to amerykańskie DC Komiks oraz Marvel, które zna prawdopodobnie każdy miłośnik komiksu na świecie.
Firmy te konkurowały ze sobą na przestrzeni wielu lat. W 1933 roku DC Komiks, wówczas jeszcze, pod nazwą „Action Comics”, powołało do życia jednego z najbardziej rozpoznawalnych superbohaterów w historii, czyli Supermana, inicjując tym samym epokę superheroes w komiksie. Kolejnymi ważnymi postaciami od DC Komiks był nie mniej znany Batman, oraz Wonder Women.
Aż do lat siedemdziesiątych Marvel nie mógł pochwalić się taką ilością czytelników, jak DC Komiks, jednak zaczęło się to zmieniać wraz z pojawieniem się takich superbohaterów, jak Spider-Man, Fantastyczna Czwórka, Iron Man, czy X-meni. Jednak to nie tylko nowi superbohaterowie sprawili, że Marvel zaczął górować nad DC. Prawdziwym novum było stworzenie bohaterów z krwi i kości, borykających się nie tylko z problemami galaktycznego znaczenia, ale również ze zwykłym codziennym życiem, czego nie zawsze można było powiedzieć o wyidealizowanych postaciach DC. Innymi słowy – bohaterów z którymi czytelnik mógł się utożsamiać.
Mimo lat konkurencji i przechylania się szali zwycięstwa to na jedną to na drugą stronę, trudno dziś stwierdzić które wydawnictwo odniosło większy sukces. Tym bardziej, że praktycznie każdego roku możemy zobaczyć filmy na motywach komiksów i Marvela i DC Komiks, a legendarne wydania obu komiksowych wydawnictw osiągają niebotyczne ceny na aukcjach i są rozchwytywane przez kolekcjonerów. Dziś nie ma wątpliwości, że bez tych dwóch wydawnictw współczesna kultura wyglądałaby zupełnie inaczej. Wystarczy spojrzeć na pierwszy z brzegu sklep z komiksami, jak np. atomcomics.pl, by się o tym przekonać.
JAK KOMIKS STAŁ SIĘ POWIEŚCIĄ GRAFICZNĄ
Rozumienie komiksu, jako kulturowego zjawiska przebyło daleką drogę, która pokazuje jak na przestrzeni dwóch ostatnich stuleci zmieniało się nasze postrzeganie kultury wysokiej i kultury popularnej, której komiksy są ważną częścią.
Droga ta wiodła od żartobliwych rysunków, uznawanych za zaledwie dodatek do poważnych tekstów, poprzez prawdziwe komiksowe boom lat dwudziestych w Ameryce, aż do współczesnych uniwersytetów, na których mówi się o komiksie, jako o „powieści graficznej” i włącza go w obręb refleksji krytycznoliterackiej na równi z tradycyjnymi powieściami.
Sam gatunek również się rozwija, szukając coraz to nowszych form wyrazu. Nie brakuje bowiem różnego rodzaju komiksów artystycznych, czy też śmiałych eksperymentów formalnych z komiksową materią, które dają często niezwykły efekt mający wiele wspólnego ze sztuką.
Nie ma wątpliwości, co do tego, że komiks ze swoją iście amerykańską historią w stylu „od pucybuta do milionera” w pełni zasługuje na takie zainteresowanie zarówno twórców, jak i fanów.