Biorąc dziś do ręki żarówkę i nie zastanawiamy się nad tym, ile tysięcy prób wykonał jej twórca, alby w końcu zaświeciła. W działaniu liczy się tylko efekt.
Czy uważacie, że zwyczajne koło powstało ot tak sobie? Nie ma dziś prostszego wynalazku, któryby zmienił tak wiele. I choć istnieje wiele podobnych urządzeń, to nic nie wpłynęło tak na rozwój.
A jeżeli wam powiem, że pewna firma, która zajmuje się produkcją ziołowych leków, nakazuje pracownikom w swoich hodowlach, aby rosnącym roślinom towarzyszyła muzyka, czy uwierzycie w moje słowa? Podobnie rzecz ma się z innymi roślinami. Temat ten wystąpił również w filmie „Dobry rok”. Producent wina w Prowansji zatrudnia zarządcę, zaś zarządca śpiewa rosnącym winogronom. A wino jako ostateczny produkt „śpiewa” dla producenta. Taka jest kolej rzeczy. Każda akcja wywołuje reakcje.
Codziennie w życiu, w rodzinach, w związkach dwojga ludzi — możemy zaobserwować to samo — co dajemy, to otrzymamy. W świecie nie istnieją rzeczy pozbawione reakcji. Jeżeli uderzę kogoś, on mi odda lub ucieknie, ale stworzy na mój temat niestworzone opowieści. Po raz kolejny zachodzi reakcja.
Doskonale rozumiemy słowo: „grawitacja” i co leci do góry musi spaść. Wszystko jest dobrze do czasu, aż nie próbujemy tego samego zobaczyć w innych dziedzinach. Na te tematy doskonale uwagę zwracała pani Louise Hay, ale i wielu innych ludzi jak choćby Ben Sweetland, Joseph Murphy. Ktoś inny pyta, dlaczego oni nie nauczali za darmo? Przecież mają i tak wszystko, o czym pomyślą? I tutaj po raz kolejny mamy dylemat. Pracujesz i dostajesz wynagrodzenie — akcja i reakcja. Wykłady, czy pisanie książek o wprowadzaniu zmian w życiu, też wymagają poświęcenia własnego czasu. Każdy, kto zadaje takie pytanie, sam nie będzie pracował za darmo. Nie ma takiej opcji, żeby na moje życzenie pojawiły się przede mną na stole pieniądze. Nie ma akcji i nie ma reakcji. Na to, żeby się przede mną pojawiły pieniądze muszę zapracować. Pracą jest tak samo machanie łopatą, DJ, pracą jest tworzenie broszur reklamowych, pisanie programów komputerowych, ale pracą jest również pisanie książek, czy prowadzenie wykładu. Mądrej głowie dość po słowie…
Podrzucony do góry przedmiot musi spaść. Wysłana myśl musi wrócić i odcisnąć swoje piętno. „Żebyś do domu nie wrócił!” — wysyłasz te słowa. Myśl i słowo jest potęgą. Czy życząc komuś „Wesołych Świąt” życzysz z serca, czy mówisz tak tylko dlatego, że wypada, bo wszyscy robią tak samo?
Reakcja nie musi wcale przyjść dziś, może przyjść jutro, za tydzień, za rok, za dziesięć lat. Przybierze zawsze taką formę jakiej się nie spodziewasz. Ale zawsze przyjcie i odpowie na akcję, która powstała nawet przed wielu laty. I reakcja będzie zawsze proporcjonalna do akcji.
Podobnie nauczała pani Bożena Figarska. Woda w szeregu naczyń połączonych zawsze dąży do równowagi. Czy też kawałek wężyka z wodą — chyba prostszego urządzenia nie znajdziesz. Jest zawsze dokładne i precyzyjne, bo znowu chodzi o zachowanie równowagi. Nic innego jak właśnie równowaga sprawia, że jest właśnie tak jak jest. Nie zmusisz wody, żeby nie wróciła do poziomu.
Dlaczego zatem wielu ludzi, na co dzień zachowuje się tak, jakby posiedli władzę wprowadzania zmian, nie znają nawet podstaw swojego działania?
„Każda akcja wywołuje równą jej i przeciwnie skierowaną reakcję.” — Prawo powszechnego ciążenia Newtona.
„Co człowiek sieje, to będzie też żąć” — List do Galatów 6:7.
