Nie porównuj się
Niektórzy bardzo boją się zestawienia swojej figury z idealnie umięśnionymi dziewczynami i pakującymi „karkami”. Zupełnie niepotrzebnie. Po pierwsze, każdy kiedyś zaczynał, a dojście do idealnej sylwetki zajmuje sporo czasu i wymaga ciężkiej pracy. Prawdopodobnie ci ludzie kiedyś wyglądali podobnie jak Ty (a przynajmniej większość z nich). Po drugie, każdy z nas jest inny, ma inne cele, możliwości i uwarunkowania genetyczne. No i nie ma obawy, że nowa osoba będzie wzbudzać politowanie i złośliwe uśmieszki – na siłownię idzie się poćwiczyć, a nie rozglądać na boki. Jako nowicjusz wzbudzisz pewnie przelotne i krótkotrwałe zainteresowanie, ale to wszystko.
Dobrze wybierz
Zrób rekonesans, przejdź się po kilku siłowniach w okolicy. Może niektóre oferują darmowe wejście próbne? Po prostu musisz dobrze czuć się w tym miejscu. Niektórzy wolą małe osiedlowe siłownie, inni sieciówki, jeszcze inni kluby premium. Warto wziąć pod uwagę odległość od domu, komunikację i czy wybrany obiekt leży po drodze z uczelni czy pracy. Najlepiej od razu kup karnet – będzie to dodatkową motywacją do wyjścia z domu.
Pytaj
Nie ma obowiązku i wymogu by wiedzieć, jak korzystać z poszczególnych sprzętów. Jeżeli czegoś nie wiesz, nie bazuj na wiedzy z internetu, ale zapytaj instruktora. Od tego on jest i za to mu płacą.
Zadbaj o dietę
Ale nie tak, jak wszyscy naokoło radzą (to przyjdzie z czasem). Na początku organizm musi się przystosować do regularnego wysiłku, więc na pewno wzrośnie zapotrzebowanie kaloryczne. Odmawianie sobie jedzenia to błąd. Oczywiście należy zadbać o to, by jeść zdrowo. Podobnie ze snem – jest konieczny do prawidłowej regeneracji.
Przyzwyczaj się
Na początku nie skupiaj się tak bardzo na technice, ale raczej na zaznajomieniu się z miejscem i wdrożeniem w treningi. Daj sobie czas na polubienie ćwiczeń. Ewentualne błędy techniczne można wyeliminować później. Z drugiej jednak strony, nie dawaj sobie startowej taryfy ulgowej. Masz się zmęczyć – na tym polega cała zabawa.
Zadbaj o wsparcie
Aby na początku nie czuć się głupio, możesz się wybrać ze znajomą osobą (koniecznie tej samej płci). Najlepiej taką, która coś niecoś wie o ćwiczeniu na siłowni i w razie czego posłuży pomocą. No i możecie się wzajemnie motywować.
Nie przesadzaj
Nie ma większego sensu, zwłaszcza na początku, inwestowanie w markowe super-ciuchy i buty. Normalny strój sportowy w zupełności wystarczy.
Powodzenia!