Omówienie depresji warto rozpocząć jednak od krótkiego wyjaśnienia stadiów chorób psychicznych. Część chorób psychicznych dzieli się ze względu na głębokość czy też intensywność zmian. Można więc wyróżnić wczesne i późne stadia schizofrenii, w których zasadniczo występują te same objawy, ale różnie nasilone. Kiedy jednak poszczególne etapy choroby różnią się jakościowo, a więc rodzajem objawów, wtedy mowa jest o epizodach. Tak jest właśnie w przypadku zaburzeń afektywnych dwubiegunowych, gdzie wyróżnia się epizody depresyjne, które występują na przemian z epizodami maniakalnymi, a więc po okresie obniżonej aktywności występuje okres hiperaktywności.
Ta okresowość jest właśnie tym, co różni zaburzenie afektywne dwubiegunowe od epizodu depresyjnego. Epizod może przeminąć bez śladu. Może być zdiagnozowany, leczony albo nieleczony. Jego cechą jest brak przeciwnej fazy – fazy maniakalnej. Jej wystąpienie natomiast od razu skłania diagnostę do zweryfikowania, czy aby nie ma do czynienia z chorobą afektywną.
Dobry psychoterapeuta potrafi odróżnić stan depresyjny, przy którym farmakoterapia nie jest często potrzebna od choroby afektywnej dwubiegunowej, gdzie bez wspomagania chemicznego trudno wprowadzić człowieka w stan równowagi. Stan depresyjny wywołany jest zwykle jakimś trudnym, nawet traumatycznym epizodem w życiu. Może sam przeminąć. Psychoterapeuta może w tym pomóc, poradzić sobie z lękiem czy bólem, ułatwić ustosunkowanie się do przykrej sytuacji czy niechcianego wydarzenia.
Kiedy terapeuta ma do czynienia z epizodem depresyjnym jego zadanie można określić jako wyprowadzenie okrętu z burzy. Kiedy uda się wpłynąć na spokojne wody, wtedy klient może już poradzić sobie sam i prowadzić zwyczajne życie. Natomiast w przypadku depresji rozumianej jako choroba afektywna dwubiegunowa, tutaj przyczyną są nie tyle warunki pogodowe, zewnętrzne, lecz wewnętrzne. Terapeuta jest tutaj jak mechanik, który próbuje naprawić okręt, ustabilizować kurs pomimo defektu konstrukcji.
Zaburzenie afektywne dwubiegunowe nie jest chorobą zawinioną. Jego przyczyną są zaburzenia w produkcji i przepływie neurotransmitterów. Wiele zależy tutaj od działań osoby, która dotknięta została tym zaburzeniem, jednak nie jest ona w stanie sama i całkowicie pozbyć się choroby. Inaczej jest w przypadku stanu depresyjnego czy tez epizodu depresyjnego. Tutaj osoby z zewnątrz, terapeuta czy przyjaciele, mogą wiele zdziałać, ale najwięcej zależy od tej w jaki sposób kieruje swoimi myślami i działaniem osoba cierpiąca na tę przypadłość.