Porównując wyposażenie sklepów sprzed kilkunastu lat i umeblowanie współczesne, nasuwa się od razu wniosek, że gdzieś zniknęły lady sklepowe. Jest to naturalny objaw wyjścia naprzeciw oczekiwaniom Klienta. A więc czy lady w sklepie są jeszcze potrzebne?

Data dodania: 2012-08-13

Wyświetleń: 6752

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Lady sklepowe w nowej odsłonie

W obecnych czasach nikt nie wyobraża sobie, że będąc w sklepie odzieżowym, musi prosić panią za ladą o podanie każdej z rzeczy, która go zainteresowała. Takie sytuacje to już odległa przeszłość, do obejrzenia w starych polskich komediach, bo teraz w sklepie odzieżowym zaraz po wejściu możemy dotknąć wszystkiego. Sklepy otworzyły się na Klientów. A gdzie podziały się długie ciągi lad, które oddzielały towar od Klienta?

Otóż lady sklepowe nie wyginęły tak zupełnie, bo nawet w największym sklepie zwykle jest jakaś lada, a jej wygląd zależy od branży, w jakiej działa dany sklep.

W sklepie odzieżowym jest to najczęściej lada recepcyjno-kasowa, trochę wyższa niż jej poprzedniczka. Jest ona praktycznie niezastąpiona, bo jest miejscem, na którym stoi kasa i zwykle przy niej finalizuje się transakcję. W części środkowej dużych sklepów odzieżowych często pojawiają się estetyczne podesty - swoista kontynuacja lady w minimalistycznej formie.

meble sklepowe

Z kolei jak wygląda sytuacja w sklepie spożywczym? W małych sklepach osiedlowych czasami wygląd i usytuowanie lad jest podobne do tego sprzed dziesięciolecia. Po prostu nie wymyślono nic bardziej praktycznego. Jeżeli jest kilka takich lad, to co najmniej jedna jest ladą-witryną z dużą przeszkloną powierzchnią ekspozycyjną.

Troszeczkę inaczej ewoluowała funkcja lady w sklepach samoobsługowych. W mniejszych sklepach czasem wystawia się podesty.  Ale w dużych hipermarketach lad jest zwykle kilka. Gdzie? Otóż najczęściej na stoiskach owocowo-warzywnych. Standardem stało się samodzielne ważenie warzyw i owoców, a wagi są usytuowane na podestach-ladach sklepowych.

Z kolei ciągi lad pojawiły się w sklepach na stacjach benzynowych. Oczywiście, takie ciągi lad zdecydowanie zmieniły swój wizerunek. Specyfika sklepów na stacjach benzynowych spowodowała, że lady mają jakby oddzielną część z przodu, tzw. impuls, którego zadaniem jest nakłonić Klienta do mechanicznego wręcz zakupu przy okazji płacenia za benzynę.

Jak wynika z powyższego, lady sklepowe jednak nie wyginęły, ale po prostu zmieniły się wraz z upływem czasu, a wraz z ewolucją wyposażenia sklepów rozpoczęto doceniać ich funkcjonalność.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena