Odgrzewany kotlet przedwyborczy, nieco dzisiaj w innym stylu, przetarł mi oczy niczym zimny kompres. W świetle wydarzeń takich jak usunięcie krzyża czy torpedowanie pytaniami o katastrofę Smoleńską, jestem w stanie sobie wyobrazić jak będzie wyglądała prezydentura. Krótko i treściwie, prezydent Komorowski ze swoją strzelbą utknął w lesie i nie prędko z niego wyjdzie. Jestem przekonany, że pytania katastrofy Smoleńskiej będą tylko i wyłącznie retorycznie. Dlaczego ? O tym za chwilę.
Wróćmy na chwilę do debaty, w której pokrętnie bo pokrętnie ale zapytano o katastrofę Smoleńską. Z ust prezesa Kaczyńskiego padło przepiękne zdanie, przepiękne nie pod względem gramatycznym lecz treściwym. Dubeltówka wymierzona zawsze na polowaniach, dziwnym trafem wycelowana była w stopy obecnego już prezydenta. Posłużę się cytatem : „Panie marszałku, pan w tej sprawie nie zrobił absolutnie nic, pełniąc obowiązki prezydenta Rzeczpospolitej i sądzę, że to jest zapowiedź tego, jak będzie wyglądała pańska prezydentura.”. Absolutnie nic nie zrobi prezydent i dziś, mimo olbrzymiej władzy jaką posiada.
Zabieg wizerunkowy jakim zostaliśmy poddani był, chyba zgodzicie się ze mną, uścisk premiera z premierem na pokrytej smutkiem ziemi Smoleńskiej. Wspaniały pokaz medialny, wychwycony szybko przez „obiektywnych” dziennikarzy, został pokazywany ilekroć wmawiano nam iż stosunki polsko – rosyjskie ulegną diametralnej poprawie.
Ostatnia batalia wizerunkowa przed wyborami musiała zmierzyć się z kolejną gafą, chociaż gafa to delikatne stwierdzenie tego co się wydarzyło na lotnisku Okęcie. Oficjele czekając na trumny z ciałami, w tym Przemysława Gosiewskiego, rozbawieni byli jak na bankiecie partyjnym. Prezydent Komorowski razem z premierem Tuskiem. Rozbawieni byli chyba tym, że część rodaków myśli iż uda się im uzyskać odpowiedź na wiele pytań bez odpowiedzi. Jak się dzisiaj dowiadujemy, wrócił do Polski garnitur Przemysława Gosiewskiego w którym miał zostać pochowany. Rodziny ofiar co raz częściej zastanawiają się nad ekshumacja zwłok. Podobno minister Kopacz spisała się na medal, a może to kolejna zagrywka medialna ?
Na samym końcu wrócę jeszcze do tej strzelby, która wymierzona w stopy prezydenta jeszcze nie wystrzeliła. Prezydent Komorowski słynie z zamiłowania do polowań, często strzały w ziemię mają na celu przestraszyć przeciwnika – zmuszając go do figlarnych podskoków. Dzisiaj widzę Polskę, która tańczy jak Platforma jej zagra, albo prezydent Komorowski postraszy.
Apeluję, krzyż to sumienie, nie pozbywajmy się go.
Zamknięcie procedury z art. 7 wobec Polski. Kto rządzi Polską?
Ostatnie wydarzenia w polskiej polityce rzucają kolejny raz niepokojące światło na mechanizmy działania obecnej władzy. Zamknięcie przez Komisję Europejską (KE) procedury dotyczącej przestrzegania praworządności przez Polskę z artykułu 7 to tylko wierzchołek góry lodowej.