"Obyś żył w ciekawych czasach" – to starożytne przkleństwo, którego autorstwo przypisuje się Chińczykom, szczególnie dziś nie straciło na aktualnośći.
"Obyś żył w ciekawych czasach" – to starożytne przkleństwo, którego autorstwo przypisuje się Chińczykom, szczególnie dziś nie straciło na aktualnośći.
W tytule zawarta jest nazwa choroby obecnych czasów, choroby bardzo niebezpiecznej, ubezwłasnowalniającej społeczeństwo. Władza przemieniająca się w lekarzy nie zwalczy tej choroby, bo to nie leży w jej interesie. Dlatego warto budować społeczeństwo obywatelskie cały czas kontrolujące władzę.
Dlaczego doprowadzono do katolickiej nienawiści? Dlaczego hasła nienawiści widać najczęściej w proprawicowych manifestacjach? Co boli zwykłego człowieka w dzisiejszych pochodach?
Solidarna Polska, chce dostać się na polityczne salony. Ale by mieć realny wpływ na bieg spraw w kraju, trzeba najpierw wspiąć się na wyżyny. Innymi slowy, trzeba przekonać do swoich racji te 50% spoleczeństwa, które na wybory zwykle nie chodzi.
Opis od pierwszego rannego spotkania z przyjaciółmi i znajomymi.
Do siedzenia wieczorem w fotelu, przy telewizorze i podziwiania interpretacji massmediów.
To, co się dzieje wśród nas, ludzi, jest czasem tak wstydliwe, że lepiej jest komentowanie tych zjawisk przerzucić na świat zwierząt. One się nie obrażają, nie „mają za złe”, a my możemy bezkarnie poszydzić sobie z nas samych. Tytuł pierwszego wierszyka jest celowo niegramatyczny – licentia poetica.
Przedsięwzięcie o takim rozmachu mogła zorganizować jedynie silna i majętna grupa ludzi, obce mocarstwo lub rodzima „ekipa” sam lub w porozumieniu z inną „ekipą”. Czy realizując plan podobnego przedsięwzięcia realizujący zakładają, że prawda o nim wyjdzie na jaw? Oczywiście nie!
Strefa euro upada jak klocki domina. Najpierw problemy miały Grecja, Irlandia i Portugalia, teraz Włochy i prawdopodobnie Hiszpania, a później może też inne kraje, jak np. Belgia. Tymczasem polskie władze nie zamierzają wstrzymać się z wejściem do pogrążonego w głębokim kryzysie klubu strefy euro.
Najtańsze wydanie "Polityki" dostępne jest za dolary. To musi dziwić zwłaszcza dziś, gdy złoty ma się nie najgorzej. A jednak. Rynek amerykański jest bardziej dynamiczny i ma większą siłę przebicia niż nasz, a do tego wygląda, że Amazon chce wejść na dobre również do Polski i to z produktami dobrze nam znanymi.
Jestem emerytem od początku 2001 roku. Emerytura wcześniejsza nieco, ale jednak. To powoduje, że kontakt mój z ludźmi z tego przedziału czasu jakby zacieśnił się i zbliżył. Że wspomnę te wielogodzinne rozmowo-zwierzenio-narzekanio-wypróżnienio- spotkania np. w Poczekalni Przychodni Lekarskiej w…
O, nie! - Powiedzmy gdziekolwiek.