Jak często zdarza się, że zarywasz noce, ucząc się do kolokwium czy sesji? Czy Twoja nauka jest wtedy efektywniejsza niż np. rano? Rozumiesz i pamiętasz więcej niż podczas nauki w ciągu dnia? Jak reaguje Twój organizm na tak dużą ingerencję w jego cykl dobowy?