Jeśli opisywane zdarzenie wydarzy się w szpitalu to sytuacja jest nienajgorsza, gdyż pomoc medyczna jest na miejscu. Problem zaczyna się w momencie gdy wydarzy się to publicznym miejscu np. w sklepie, na ulicy, w parku.
W takiej sytuacji czas przybycia pogotowia ratunkowego na miejsce zdarzenia może wynieść nawet kilkanaście minut. Konieczne jest wtedy, aby świadkowie zatrzymania krążenia rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Tylko od razu podjęta pierwsza pomoc daje osobie poszkodowanej szansę na przeżycie. Wynika to z faktu, że już po 4-5 minutach od wystąpienia epizodu NZK dochodzi do nieodwracalnych zmian w mózgu człowieka. Świadkowie zdarzenia prowadząc BLS "kupują" czas poszkodowanemu do momentu przyjazdu wykwalifikowanych służb medycznych czyli pogotowia ratunkowego.
Zasad udzielania pierwszej pomocy każdy z nas może nauczyć się z wielu dostępnych na rynku publikacji. Niestety sucha, książkowa wiedza może być niewystarczająca. Aby mieć gwarancję rzetelnie przekazanej wiedzy, podpartej jakże niezbędnymi ćwiczeniami, potrzeba czegoś więcej. Mogą ją dać jedynie kursy pierwszej pomocy prowadzone przez doświadczonych w pracy w pogotowiu ratowników medycznych. Dzięki nim każdy może być pewny, że wiedza którą zdobył jest aktualna i zgodna z Wytycznymi Polskiej Rady Resuscytacji, a ćwiczenia praktyczne w których uczestniczył, nauczyły umiejętności udzielania pierwszej pomocy w stanach zagrożenia życia.