Problematyka prawna spraw związanych z "krzywdą" i "zadośćuczynieniem" stanowi dla większości z nas nadal trudny temat. Autor publikacji stara się w przystępny sposób przybliżyć te terminy czytelnikowi wraz z ich podstawowym zastosowaniem. Wskazuje również - w zarysie - elementy mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia.

Data dodania: 2012-09-28

Wyświetleń: 6506

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Co to jest krzywda?

Krzywda to w zasadzie wszystko to, czego doznaliśmy wbrew swojej woli, a ujemnie wpłynęło na nasze dobre samopoczucie, a więc – ból, stres i inne cierpienia fizyczne i psychiczne, spowodowane różnymi przyczynami (np. śmiercią osoby bliskiej, obawą o życie, pozbawieniem lub ograniczeniem wolności, utratą zdrowia, utratą dobrego imienia, brakiem możliwości wykonywania zawodu, zajmowania się hobby).

Krzywdą nazwiemy zatem cierpienia związane ze skutkami wypadku komunikacyjnego, polegającymi na samym fakcie utraty zdrowia oraz koniecznością poddania się leczeniu i rehabilitacji. Krzywdą będzie również ból związany ze śmiercią osoby najbliższej. Krzywdą jest także poczucie dyskomfortu lub upokorzenie wynikające z pomówienia dokonanego przez inną osobę.

Jaka jest różnica między krzywdą a szkodą?

Szkoda jest niewątpliwie pojęciem szerszym od krzywdy. Nadal istnieją przy tym spore kontrowersje, tak w prawniczej teorii, jak i w sądowej praktyce, czy pojęcie szkody obejmuje jedynie uszczerbki typu majątkowego (takie jak np. samo uszkodzenie pojazdu czy wydatki na leczenie lub rehabilitację), czy też – oprócz majątkowych – uszczerbki o charakterze niemajątkowym (czyli krzywdę).

Koncepcje są różne, a ich konsekwencje w konkretnym przypadku mogą być doniosłe. Warto zauważyć, że problemy związane z terminologią mają nawet wyspecjalizowani prawnicy. Tym bardziej, stosowanie prawidłowych określeń jest trudne dla dziennikarzy, publicystów, o innych obywatelach nie wspominając.

Warto wyjaśnić te pojęcia.

W polskim prawie uszczerbek typu niemajątkowego jest określony terminem „krzywda” (choć ustawodawca zamiennie stosuje niekiedy pojęcie „szkody niemajątkowej”). Na pierwszy rzut oka wydaje się, że pojęcie to nie jest tożsame z terminem „szkoda”. Okazuje się jednak, że według przyjętej w polskim kodeksie cywilnym terminologii,  „krzywda”, to nic innego jak po prostu szczególna postać „szkody”. Choć warto w tym miejscu zaznaczyć, że „szkoda” bywa czasem precyzowana poprzez określenie „szkoda majątkowa” (czyli uszczerbek majątkowy) lub „szkoda niemajątkowa” (czyli krzywda, uszczerbek o charakterze niemajątkowym). Z drugiej strony prawo cywilne używa dla określenia osoby, która doznała uszczerbku majątkowego lub niemajątkowego, miana „poszkodowany”.

Czym jest zatem zadośćuczynienie?

Zadośćuczynienie to jednorazowa kwota pieniężna przyznawana jako rekompensata za doznaną krzywdę (szkodę niemajątkową w powyżej wskazanym rozumieniu). Zapłata zadośćuczynienia ma na celu wyrównanie krzywdy.

Roszczenie o zadośćuczynienie przysługuje poszkodowanym m.in. w następujących, określonych przepisami prawa przypadkach:

- uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia,

- śmierci osoby najbliższej,

- pozbawienia wolności,

- skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu,

- naruszenia innych dóbr osobistych.

Zadośćuczynienia mogą dochodzić także spadkobiercy poszkodowanego. Należy jednak rozróżnić możliwość dochodzenia zadośćuczynienia przez spadkobierców od występowania o zadośćuczynienie przez najbliższych członków rodziny po śmierci poszkodowanego.

Zadośćuczynienie, którego dochodzą spadkobiercy, dotyczy sytuacji, kiedy poszkodowany za życia wniósł pozew do sądu albo gdy jego roszczenie zostało uznane na piśmie przez podmiot odpowiedzialny za krzywdę. Spadkobiercy są niejako kontynuatorami woli poszkodowanego w zakresie uzyskania zadośćuczynienia. Śmierć pokrzywdzonego nie musi być przy tym następstwem doznanej krzywdy.

Przykład 1: osoba ulega wypadkowi samochodowemu, w następstwie którego dochodzi do złamania kręgosłupa, to z kolei powoduje liczne cierpienia fizyczne i psychiczne. Wytacza powództwo o zadośćuczynienie, lecz w trakcie procesu umiera na skutek choroby nowotworowej. Roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców, gdyż powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego.

Jaka jest różnica między zadośćuczynieniem a odszkodowaniem?

Różnica między zadośćuczynieniem a odszkodowaniem polega na tym, że odszkodowanie ma za zadanie pokrycie szkody majątkowej, której doznał poszkodowany w związku z określonym zdarzeniem, a zadośćuczynienie jest rekompensatą pieniężną za krzywdę. Jeśli więc poszkodowany w następstwie zdarzenia poniósł koszty lub utracił zarobek, będzie mógł dochodzić odszkodowania. Jeśli natomiast doznał wyłącznie cierpień fizycznych i psychicznych, ale nie wiązało się to ze szkodą na mieniu, będzie dochodził zadośćuczynienia.  Może być czasem tak, że poszkodowanemu będzie przysługiwało wyłącznie prawo do odszkodowania albo wyłącznie do zadośćuczynienia.

Przykład 2: Rodzice dziecka, które zmarło na skutek błędu medycznego, będą uprawnieni do żądania zadośćuczynienia od szpitala za doznaną krzywdę w postaci swoich cierpień psychicznych. Jeżeli jednak poniosą koszty np. leczenia u lekarza psychiatry czy zakupu leków uspokajających, będą uprawnieni do żądania od pozwanego zapłaty odszkodowania pokrywającego poniesione przez nich wydatki, których nie ponieśliby, gdyby nie doszło do śmierci dziecka.

Przykład 3: Właściciel koparki, która została zniszczona na skutek działań innej osoby, będzie mógł żądać odszkodowania w wysokości kosztów naprawy koparki, ewentualnie utraconych korzyści powstałych z powodu nieużywania zniszczonego sprzętu w pracy zawodowej. W tym przypadku brak będzie podstaw do żądania zadośćuczynienia.  Jednak, jeżeli w chwili zdarzenia właściciel koparki przebywał w niej i doznał uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem były cierpienia psychiczne i fizyczne, będzie także uprawniony do dochodzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Jaka jest wysokość zadośćuczynienia?

Przepisy prawa nie określają konkretnych kwot, których może dochodzić poszkodowany w zależności od charakteru zdarzenia i związanej z nim krzywdy. Ustawodawca używa w tym przypadku pojęcia „odpowiedniej sumy” i to do sądu należy ocena, czy kwota, o którą wnosi w pozwie poszkodowany, jest odpowiednia. W każdej sprawie sąd dokonuje indywidualnej oceny i bierze pod uwagę wszystkie możliwe czynniki, które miały wpływ na rozmiar szkody doznanej przez poszkodowanego, np. jego wiek, czas trwania, rozmiar i intensywność cierpień, dotychczasowy styl życia i związane z tym perspektywy na przyszłość, ograniczenia, zarówno natury psychicznej, jak i fizycznej, dotyczące np. wykonywania zawodu, uprawiania sportu, rozwijania zainteresowań, posiadania dzieci, kontaktów towarzyskich, samodzielnego funkcjonowania, wreszcie nieodwracalność skutków zdarzenia, które doprowadziło do powstania szkody. Duże znaczenie ma także zachowanie i postawa osoby odpowiedzialnej za szkodę, ponieważ brak chęci pomocy z jej strony czy obojętność mogą pogłębić u poszkodowanego poczucie krzywdy.

Pewnym wyznacznikiem mogą być dla sądu sumy zadośćuczynienia zasądzone w innych sprawach. Mają one jednak charakter bardziej orientacyjny, ponieważ nie ma dwóch takich samych spraw czy pokrzywdzonych przeżywających swoje cierpienie w identyczny sposób. 

W orzecznictwie sądowym przyjętym jest pogląd, że zadośćuczynienie ma rekompensować krzywdę, a więc stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie jego wysokość powinna uwzględniać aktualne warunki i stopę życiową społeczeństwa. Punktem odniesienia powinien być także poziom życia osoby, której przysługuje zadośćuczynienie.

Szczegółowa analiza spraw związanych z możliwościami zasądzania zadośćuczynień oraz ich konkretnej wysokości wykracza jednak poza ramy tej publikacji….

Licencja: Creative Commons
1 Ocena