Krakowianie nie mogą wrócić do formy, jaką reprezetowali w poprzedniej rundzie. W Pierwszych dwóch spotkaniach po przerwie zimowej zaliczyli dwie, bardzo bolesne porażki. Co się dzieje z drużyną Wisły, ze tak słabo zaczyna każda dłuższą przerwę? Chyba nikomu nie trzeba przypominać, jak to w haniebnym stylu "Biała Gwiazda" odpadła w dwumeczu z eliminacji do Ligi Mistrzów z drużyną Levadia Tallin.
Z pewnością, na wyniki wpływ ma przepracowanie czasu przygotowawczego. Wydaje się, że nie tyle ma na to wpływ złe przygotowanie motoryczne, co psychiczne i techniczne. Przecież w obu meczach rozegranych w tym roku Wisła grała dobrze. Jedynym mankamentem była skuteczność, której Wiślakom po prostu brakowało. Pewne jest jednak to, że zawodnicy grający na takim poziomie i mający tak duże aspiracje nie mogą pozwolić sobie na choćby porażkę z Arką Gdynia. Trudno bowiem wyobrazić sobie, żeby drużyna z północy, której głównm celem jest utrzymanie się wygrywała spotkania z najlepszą polską drużyną ostatnich kilku, a może nawet kilkunastu lat. Ich przygotowanie do sezonu z pewnścią nie było tak komfortowe ,jak Wiśaków. Gdynianie musieli przygotować się na hartowanie ciał, gdyż większość okresu przygotowawczego musieli spędzać w Polsce.
Takie więc będą losy Macieja Skorży? Z pewnością jest to szkoleniowiec z wielkim talentem. Mimo swojego młodego wieku już ma na swoim koncie znaczące sukcesy. Czy jednak przekona do siebie Bogusłąwa Cupiała? Czy właściciel Wisły nie będzie miał dość porażek? Celem Krakowian jest mistrzostwo Polski. W pierwszych dwóch spotkaniach Wisła zmniejszyła swoją przewagę nad dwoma największymi konkurentami - Legią Warszawa i Lechem Poznań do dwóch punktów, co i tak Wiślacy mogą uznać za sukces, bowiem, gdyby Legia zwyciężyła z Odrą Wodzisław, na fotelu lidera nastąpiłaby zmiana. Walka o zwycięstwo zapowiada się więc bardzo emocjonująco.
Najbliższy mecz Maciej Skorża zagra z przysłowiowym "nożem na gardle". Wydaje się bowiem, że jeżeli Wisła nie zdobędzie trzech punktów w spotkaniu z Jagiellonią, zmiana na ławce trenerskiej będzie konieczna.
