„Pamiętajmy, że od nas samych losy nasze zależą, pamiętajmy, że Jego wielki Duch stoi na straży naszych sumień i naszego działania, pamiętajmy, że pokoleniom potomnym musimy przekazać Polskę silną i potężną…”
„Pamiętajmy, że od nas samych losy nasze zależą, pamiętajmy, że Jego wielki Duch stoi na straży naszych sumień i naszego działania, pamiętajmy, że pokoleniom potomnym musimy przekazać Polskę silną i potężną…”
Historia niezbyt współczesna, bo wydarzyła się za panowania faraona Ramzesa IX, ukazuje, że nawet w tak odległych czasach istnieli ludzie na tyle prawi, gotowi poświęcić nawet swoje dobre imię, żeby ujawnić złodziejskie działania.
Wśród legend i mitów występujących w Indiach poczytne miejsce znajduje Góra Meru lub Sumeru. W kosmologii * indyjskiej rozpowszechnione było przekonanie o istnieniu takowej, która znajdować się miała na środku Ziemi. Miałaby ona znajdować się pośród gór Pamiru, w środkowej Azji lub w Tybecie jako góra: Kailas.
Legendy podobno mają w sobie ziarno prawdy. Tę potwierdził ją G. I. Potanin, rosyjski etnolog w pracy pt.: „Opowieść o Salomonie” (Mit o Salomonie). Czy zatem mówimy o faktach, czy mitach?
Przed wielu laty można było w Polsce kupić plastikowy model piramidy z otworem na wysokości jednej trzeciej, gdzie po włożeniu pudełka po zapałkach umieszczało się żyletkę, która po dwudziestu czterech godzinach została naostrzona — dziś ten fakt został podważony przez samego twórcę patentu, który po latach przyznał, że żartował.
Posiadał uzdrawiającą moc i dar przewidywania przyszłości. Wiele z jego przepowiedni sprawdziło się, nawet ta, która była związana z jego śmiercią. „Jeśli coś mi się stanie, stracisz koronę i spotka cię straszliwe nieszczęście” — powiedział Grigorij Rasputin do cara.
Echnaton był pierwszym faraonem, którego ukazano na rycinach, ukazując wszelkie niedoskonałości budowy ciała, wcześniej bowiem każdego faraona na rysunkach przedstawiano jako herosa o szerokich ramionach i wąskiej talii. Jako pierwszy faraon usiłował zmienić religię w państwie. Skąd pochodzą te zmiany?
Według rosyjskiego kodeksu karnego z 1847 roku, do przymusowej pracy na Syberii skazywano członków zrywów narodowościowych i wyzwoleńczych. Karą stało się zesłanie na Syberię lub zmuszanie do pracy przez kilka lat, albo dożywotnio.
Nazywana ósmym cudem świata i poszukiwana przez setki zainteresowanych. W żadnym z możliwych miejsc, gdzie miała przebywać komnata nie znaleziono, ani pozostałości, ani żadnych śladów sześciu ton spalonego bursztynu. Czy bursztynowa komnata mogła zostać zniszczona?
Z wielką radością ogłaszano, że Richard Lepsisus po długich poszukiwaniach wskazał lokalizację zaginionego labiryntu w Egipcie w okolicy oazy Fajum. A w tym miejscu umieszczono tabliczkę z napisem: Labyrinth 305x244m /3000 Rooms. Czas i kolejne badania ujawniły, że w tym miejscu mieściła się jakaś rzymska budowla.