Wiara którą wyznajemy oraz kultura, w której zostaliśmy wychowani, narzucają nam pewne sposoby lub reguły zachowań w różnych sytuacjach życiowych. Tak jest z uroczystościami chrzcin, komunii, ślubów, a także pogrzebów.
Wiara którą wyznajemy oraz kultura, w której zostaliśmy wychowani, narzucają nam pewne sposoby lub reguły zachowań w różnych sytuacjach życiowych. Tak jest z uroczystościami chrzcin, komunii, ślubów, a także pogrzebów.
Wszystkie związki można podzielić na świete i bezbożne bez wzgledu na styl partnerstwa. Jednak najważniejszy w tym jest aspekt związku z Bogiem. Przeciętny człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego podziału, gdyż od tysiecy lat jesteśmy zaplątani w bezbożne związki i nie wiemy, że są inne mozliwości o których jest napisane poniżej.
Czy nasz Jan Paweł II jest już swięty? Nie szukajmy odpowiedzi na to pytanie w różnych mediach. Każdy w swoim sercu powinien odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jaki był, co robił, jak go wspominamy? W tych pytaniach zawiera się odpowiedź.
Do napisania tego listu-artykułu skłoniła mnie lektura tekstu Pana Michała Miziarskiego, pt. „Jezus był filozofem i psychologiem, ale nie Synem Boga” (opublikowanego na Artelis 25.04.2011). Nie, nie, wcale nie zamierzam taranować Pana Michała siłą argumentów. Mam zamiar po prostu zabrać głos w dyskusji.
W tym artykule przedstawię Tobie efekt moich rozmyślań na temat istnienia Boga, zaatakuję tradycyjne poglądy i wytłumaczę ich znaczenie. Dowiesz się, dlaczego się modlimy, po co nam te wszystkie obrzędy typu komunia św, spowiedź, chodzenie co niedzielę do kościoła.Mój typ poglądów oceniam na neutralny.
Tuż po Świętach Wielkanocnych, na kilka dni przed beatyfikacją Papieża Polaka zastanie podjęta skomplikowana i delikatna operacja wyjęcia trumny Jana Pawła I, Jednak iak podkreśla ks. Śławomir Oder , postulator w procesie beatyfikacyjnym Ojca Świętego Jana Pawła II.
Każdy próbuje jakoś tłumaczyć sobie to, co go otacza i czego doświadcza w ciągu swojego życia. Każdy z nas, tak sądzę, ma jakieś własne wyobrażenie o prapoczątku naszego istnienia i własne domysły na temat jego praprzyczyny.
Religia to ciąg pewnych historycznych zdarzeń, które ukształtowały współczesny wizerunek wierzeń na tej planecie. Ogromna masa ludzi nie ma pojęcia, że ich wiara to nie słowo boże, dotyk Boga, tylko zwykła ludzka chęć jaką jest: posiadanie. Władza, pieniądze, "rząd dusz" to cecha charakterystyczna każdej religii.
Za atakiem ukrywa się strach i brak wiedzy, że wszyscy pochodzimy z jednego Źródła. Jesteśmy jak jeden organizm na wyższym poziomie i powinniśmy się jednoczyć a nie atakować za inny sposób myślenia swojego rozmówcę.
W nieskończonej dyskusji o wierze, istnieniu Boga czy to co się stało z Kościołem - jego fekalizacji, religianci argumentują pochodzenie swojej wiary siłą Biblii. Niestety przerażająca większość nigdy nie czytała tego zbioru legend ze zrozumieniem. Polegała wyłącznie na tym co mówili od wieków jej autorzy-kapłani.