Już 13 października '09 odbędzie się premiera nowego systemu Promolinkr.pl. Promolinkr to innowacyjny projekt efektywnej promocji komplementarnych, choć niekonkurencyjnych sklepów i serwisów internetowych, bazujący na efekcie synergii partnerów uczestniczących w programie.
Jestem, podobnie jak Ty, przeciętnym użytkownikiem Internetu. Mam dobrą pracę, wspaniałą rodzinę i jestem zdrowa. Do szczęścia brakuje mi jedynie WOLNOŚCI FINANSOWEJ. Chcę budzić się rano z myślą, że nie muszę jechać do pracy i pracować dla kogoś, chcę czuć, że mogę pozwolić sobie na wszystko, chcę wreszcie zacząć naprawdę żyć.
Czym powinien charakteryzować się dobry program partnerski? Przejrzysty system naliczania prowizji - oczywiście, wypłaty na czas - zdecydowanie, solidne wsparcie marketingowe - bezapelacyjnie. Jednak najważniejszym czynnikiem decydującym o naszych prowizjach będzie zawsze jakość sprzedawanego produktu.
Pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia za pracę, ani przenieść go na inną osobę. Istnieją jednak określone przepisami sytuacje w których wynagrodzenie wypłacane jest innej osobie.
Z jednej strony dostrzegamy, że komercjalizacja społecznych zachowań w dzisiejszym świecie przerodziła się w jakis totalny absurd. Ale z drugiej strony chcemy żyć i chcemy zarabiać, a w tym celu musimy sprzedawać swoje wyroby i niestety też siebie. Czy jest z tej pętli jakieś rozsądne wyjście?
Jakiś czas temu odkryliśmy całkiem swieżutki program partnerski międzynarodowej maszyny handlowej Plus500. Oprogramowanie oraz poradnik po samej platformie dostępne są w języku polskim w kilku miejscach w sieci.
Kilka dni temu Michał opublikował na łamach zarabiam.com.pl artykuł "Dlaczego niektórzy partnerzy zarabiają więcej od innych?". Zawarł w nim bardzo istotne kwestie ale po przeczytaniu tekstu nie mogłam uwierzyć, że to prawda, że tylko 5% partnerów tak naprawdę zarabia w programach partnerskich.
Samo stwierdzenie: Buduj swój biznes przez internet wydaje się być proste. Co jednak należy robić i jak robić, żeby można było zobaczyć efekty?
Pomysłów na zarabianie, zwłaszcza w Internecie jest całe zatrzęsienie. Wszyscy piszą o łatwych pieniądzach, szybkiej kasie i zerowym wkładzie własnym. Zdesperowani poszukiwacze dodatkowej pracy w domu zapisują sie do każdego podanego im przy okazji odwiedzania jakiejś strony programu afiliacyjnego, stają się partnerem i... na tym koniec.
Kto by nie chciał kupować taniej! Czy tanio znaczy gorzej lub wolniej? Czy możliwe jest kupowanie tanio z zachowaniem najwyższej jakości? Kto by nie chciał kupić telewizora za 3 złote albo roweru za 100zł. Okazuje się, że jest taka możliwość. Ale nic nie ma za darmo - jest trochę ryzyka ale i dużo zabawy. Dowiedz się więcej o aukcjach nowego typu.
