Od kilku tygodni niemal codziennie jesteśmy informowani o skutkach światowego kryzysu gospodarczego i straszeni zwolnieniami zapowiedzianymi na rok 2009.

Data dodania: 2009-01-05

Wyświetleń: 2555

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Od kilku tygodni niemal codziennie jesteśmy informowani o skutkach światowego kryzysu gospodarczego i straszeni zwolnieniami zapowiedzianymi na rok 2009. Według szacunków specjalistów najwięcej pracowników zwolnią firmy na Śląsku i Mazowszu, tam bowiem liczba wręczanych wypowiedzeń ma przekroczyć 2,7 tys. Powodów do radości nie mają zwłaszcza pracownicy administracji publicznej, banków, poczty oraz kontrolerzy i sortownicy. Również spółka medialna „Agora” planuje zwolnić 300 osób w przeciągu pierwszej połowy roku 2009 (liczba ta stanowi aż 7,5% ogółu zatrudnionych). Redukcja ta ma być częścią planu poprawy efektywności operacyjnej. Jednak nie w każdej branży przyszłość wygląda tak czarno-biało. Niektóre firmy, pomimo panującego kryzysu, zapowiadają wzrost zatrudnienia w 2009 roku. Rekrutacje nowych pracowników zapowiedziały już komendy policji, Kompania Węglowa i firmy budowlane przygotowujące się do tworzenia infrastruktury na Euro 2012. Tylko KW ma zamiar zatrudnić 2,5 tysiąca osób (choć w porównaniu z rokiem 2008, kiedy KW zatrudniła 8 tysięcy nowych pracowników, to i tak mało).


Rok 2008 nie należał do najłatwiejszych dla agencji pracy. Pracownicy nie mogli narzekać tam na nadmiar obowiązków. Choć jeszcze jakiś czas temu wydawało się to niemożliwe, obecnie w Polsce dosłownie brakuje rąk do pracy. Na taki stan rzeczy złożyło się kilka czynników. Przede wszystkim emigracja zarobkowa do bogatszych krajów Unii Europejskiej, dynamiczny rozwój agencji pracy tymczasowej oraz tak zwane „zatrudnienie na czarno”. Przysłowiowym gwoździem do trumny jest także szalejący kryzys gospodarczy. Coraz mniej firm decyduje się na szukanie nowych pracowników, odbierając tym samym zatrudnienie pracownikom agencji pośrednictwa pracy. Choć kryzys jeszcze na dobre w Polsce się nie zadomowił pracodawcy wolą dmuchać na zimne. Nadzieją dla wielu agencji pracy (a właściwie ich „być albo nie być”) jest branża budowlana, która w najbliższym czasie będzie przechodziła swój renesans. Z jednej strony- widmo nadchodzącej wiosny, z drugiej strony- rozbudowa infrastruktury na Euro 2012. Poza branżą budowlaną obserwujemy też spory rozkwit sektora logistycznego, szczególnie widoczny w południowej części naszego kraju.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena