Początek XXI wieku to powolny schyłek szkolnictwa zawodowego aż do praktycznie całkowitej likwidacji tej gałęzi nauki w roku 2005. Czy obecnie znaleźliśmy się w punkcie zwrotnym i w obecnych latach mamy do czynienia z odbudową szkolnictwa zawodowego w tym kierunków takich jak tokarstwo czy frezerstwo? Patrząc na aktualny kurs Ministerstwa Edukacji oraz regionalny plany rozbudowy zakładów tokarsko-rezerskich w Kielcach odpowiedź wydaje się jednoznaczna.
W ostatnich dekadach XX w szkolnictwo zawodowe cieszyło się dużym zainteresowaniem wśród młodzieży, kierunki kształcenia zawodowego takie jak frezerstwo czy tokarstwo były wówczas oblegane i cenione na rynku pracy, szczególnie na rynku dużych zakładów obróbki metali na terenie Kielc. Był to czas, kiedy szkolnictwo zawodowe cieszyło się uznaniem wśród młodzieży. Szkoła zawodowa była uznawana jako wariant edukacji w którym uczeń zdobywa głównie praktyczną wiedzę specjalistyczną. Ukończenie szkoły zawodowej dawało gwarancję znalezienia pracy w jednym z wielu zakładów pracy, najczęściej były to fabryki zajmujące się obróbką metali jak na przykład Kielecka fabryka frezersko-tokarska. Umiejętności w zakresie Tokarstwa, frezerstwa gwarantowały pracę na dobrze płatnym stanowisku. Niestety z końcem lat dziewięćdziesiątych nastąpił powolny upadek i likwidacje wielu dużych państwowych zakładów pracy co skutkowało redukcją zatrudnienia. Nowa niekorzystna dla pracowników fizycznych posiadających „fach w ręku” sytuacja na rynku pracy spowodowała, że wybór szkoły zawodowej był bezzasadny, a absolwenci kończyli jako osoby bezrobotne. Całą ta sytuacja dodatkowo zbiegła się w czasie z rozkwitem prywatnych uczelni wyższych, na których dość łatwo można było zdobyć tytuł licencjacki czy nawet magisterski w trybie zaocznym. W okresie, kiedy szkoła zawodowa stała się mało atrakcyjna, a wręcz „obciachowa”, nie dawała żadnych gwarancji zatrudnienia coraz więcej osób zaczęło wybierać wariant edukacji w prywatnych szkołach wyższych, które dawały złudne gwarancje znalezienia pracy w przyszłości. Na rynku absolwentów w tamtym okresie 90% to osoby z wyższym wykształceniem, ale niestety było to wykształcenie dość ogólne, pobieżne, związane z tematyką taką jak marketing, zarządzanie. Brzmi bardzo intratnie ale w praktyce absolwencie nie cieszyli się zbyt dużym „wzięciem”. Na rynku pracy pojawiło się nazbyt wielu kierowników, marketingowców przy praktycznie braku zakładów zatrudniających pracowników liniowych. Opisana sytuacja spowodowała nasilenie się bezrobocia, dalszą stagnację rynku, co w rezultacie zaowocowało zwiększoną ilością wyjazdów w poszukiwaniu pracy, zwłaszcza po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej i „otwarciu granic”. Główne kierunki emigracji to oczywiście Niemcy, Holandia, później również Anglia.
Czy obecnie, w latach dwudziestych XXI wieku mamy stopniowy odwrót od opisanej powyżej tendencji w zakresie szkolnictwa zawodowego? Wszystko wskazuje że jest na to realna szansa. Pojawił się program odbudowy szkolnictwa zawodowego, program ten jest wspierany przez Ministerstwo Edukacji co zwiększa szansę powodzenia. W ramach programu mają pojawić się nowe kierunki zawodowe, czy będą to kierunki nieco archaiczne, takie jak wspomniane Tokarstwo czy Frezerstwo? Aby odpowiedzieć na to pytanie udaliśmy się do jednej z lokalnych Kieleckich firm zajmującą się obróbką metali już od ponad dwudziestu lat. Według kierownika zmiany p. J. Nowickiego obecnie w powiecie Kieleckim jest zauważalny wyraźny deficyt specjalistów w zakresie Toczenia, Frezowania, co więcej deficyt ten będzie się zwiększał. Ze względu na brak pracowników – specjalistów tokarstwa i frezerstwa w Kielcach firma prawdopodobnie skorzysta z nowej możliwości, jaką jest nawiązanie współpracy i uruchomienie nowych kierunków zawodowych kształcących pracowników z gwarancją późniejszego zatrudnienia. Takie możliwości pojawił się od kilku miesięcy i obecnie są powoli ale sukcesywnie wdrażane. Współpraca między Ministerstwem Edukacji a Przedsiębiorcami pozwala na utworzenie profilowanych kierunków i edukację w takim zakresie definiowanym przez aktualne potrzeby rynkowe. Osobiście uważam, że jest to dobry kierunek i obserwuję z dużym zainteresowaniem postępy w tej kwestii. Temat jest rozwojowy, liczę że za kilka miesięcy będę mógł uzupełnić artykuł o nowe – pozytywne informacje a tymczasem zachęcam do polubienie i udostępnienia treści (social media dostępne pod artykułem) lub zostawienie komentarza.
Licencja: Creative Commons
