Z tego artykułu dowiecie się wszystkiego na temat tego, co ogranicza nas przed podjęciem działania. Co nie pozwala nam zacząć. Co nas blokuje. Oraz jak się od tego uwolnić.

Data dodania: 2013-09-25

Wyświetleń: 2974

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

DEmotywacja

W tym artykule poruszymy temat blokad, przeciwwskazań i zahamowań przed podjęciem działania.

Mówiąc krótko, poruszymy temat demotywacji w naszym codziennym życiu.

Zacznijmy od rzeczy najprostszej:

Najbardziej przed podjęciem działania blokują nas wymówki.

  • Nie mam czasu

  • Nie mam siły

  • Nie potrafię

  • Nie mam pieniędzy

  • Jestem zmęczony

  • Nie chce mi się

  • Nie mogę

  • Jestem za młody

  • Jestem za stary

    i najgorsza ze wszystkich...

  • Jutro

Czy naprawdę te wszystkie wymówi są lepsze niż osiągnięcie celu?

Tak, bardzo dużo ludzi w dzisiejszych czasach jest chora na odjutronizm.

Wszystko co robią, robią jutro... bo jutro to piękna kraina, w której zmienia się ich życie, znajdują lepszą pracę, zarabiają więcej pieniędzy, mają cudowne życie towarzystkie... jutro jest piękne.

Ale każde jutro ma swoje jutro kochani. Jutro zawsze będzie jutro i to, co miało zostać zrobione, odkłada się w nieskończoność, a to droga do nikąd.

Dlatego wszystko, co chcesz zrobić, każde przedsięwzięcie, jakie chcesz rozpocząć, musisz zacząć dziś, musisz zacząć teraz, zaraz, natychmiast.

Jeśli raz powiesz "jutro", będziesz tak już mówić cały czas.

Dlatego od dziś nie ma wymówek.

Od dziś mówisz

    • Chce mi się

    • Jestem wyspany

    • Mam mnóstwo czasu, a jeśli nie – to zaraz go znajdę

    • Chcę, potrafię, muszę to zrobić!

 

Zabierasz się do działania od razu, pamiętaj że najtrudniej jest postawić ten pierwszy krok, później to już tylko kwestia załapania odpowiedniego tempa marszu.

Kolejnym elementem, który bardzo mocno nas demotywuje, jest strach.

Boimy się, że coś nam się nie uda, boimy się, że ludzie nas wyśmieją... boimy się porażki.

 

Michael Jordan wypowiedział kiedyś słowa:

"Zaakceptuję porażkę, ale nie zaakceptuję braku próby"

Podpisuję się pod tym obiema rękami.

Strach jest bardzo często przez nas bardzo źle postrzegany. Blokuje nas przed startem, przed wyjściem z naszej strefy komfortu, przed ruchem w nieznane.

I źle... bo strach jest bardzo potrzebnym uczuciem w naszym życiu.

Wiem, że to brzmi dziwnie, ale tak właśnie jest – strach to jeden z Twoich największych sprzymierzeńców... tylko musisz nauczyć się dobrze go odbierać.

Strach, ma pomóc Ci zachować czujność, to uczucie ma uchronić Cię przed popełnieniem błędu, strach ma spowodować to, że zawsze będziesz szedł tą właściwą drogą.

A tym czasem – u większości z nas działa zupełnie odwrotnie, paraliżuje nas. Nie pozwala nam być sobą, nie pozwala realizować swoich pasji, sięgać po swoje marzenia.

Boisz się? Rozumiem Cię doskonale... to bardzo naturalne uczucie – tylko głupcy się nie boją. Ale obróć strach na swoją stronę, żyj z nim, wykorzystuj go – a pod warunkiem, że Cię nie zablokuje... zaprowadzi Cię bardzo daleko.

 

Ja różnię się od siebie sprzed roku tym, że wtedy się bałem i nie robiłem. Teraz się boję i robię. Wyrwałem się ze swojej strefy komfortu i ruszyłem w podróż. Ruszyłem w nieznane. Dokąd mnie ta droga doprowadzi? Nie wiem. Ale wiem jedno. Za pięć lat żałowałbym tego, że nawet nie spróbowałem zmienić swojego życia.

 

Kolejny, mój ulubiony element DEmotywacji – otoczenie.

Ooooj tak, ludzie potrafią być fantastyczni. Sam znam takich, którzy w 3 minuty potrafią zmieszać czyjeś marzenia z błotem. Skrytykować, zdeptać, zmiażdżyć.

To też normalne. Takich ludzi jest wokół pełno. Jeśli tylko zaczniesz się w czymś realizować, zaczniesz rozwijać jakąś swoją pasję – z pewnością usłyszysz, że Cię na to nie stać, że zwariowałeś, że jesteś za młody, za słaby, nic jeszcze nie osiągnąłeś, jesteś nikim, źle wyglądasz, nie masz doświadczenia i tak dalej, i tak dalej, tych przykładów są setki.

Ale zobacz, przez nich przemawiają ich własne wymówki.

Będą mówić Tobie o rzeczach, które ich zablokowały.

Czasem w słowach krytyki może znaleźć się dla Ciebie jakaś fajna, wartościowa informacja. Dlatego musisz nauczyć się oddzielać opinie od faktów.

Pod jednym z moich filmów na YouTube przeczytałem komentarz na temat tego, że jestem nikim, nic w życiu nie osiągnąłem i jestem zbyt cienki w uszach, żeby nagrywać szkolenia motywacyjne. Ale gdzieś tam między tym całym jadem było zdanie, które świadczyło o tym, że jestem nieuczesany. Mam złą fryzurę.

Teraz czytam ten komentarz. I wygląda to tak:

Opinia, opinia, opinia, opinia... jesteś poczochrany (tam ktoś chyba napisał, że wyglądam jak batman). No ok. Włączyłem to nagranie i okazuje się, że tak. Na głowie miałem jesień średniowiecza. To był jedyny fakt w całej tej wypowiedzi. Dziś gdybym miał nagrywać to jestem lepiej przygotowany, ostrzyżony, nawet włosy na żel postawiłem. Pewnie i tak ktoś pod filmem napisze że wyglądam jak jeżozwierz – ale ok, uśmiechnę się i będę robił swoje dalej. Bo to będzie jego opinia.

Na pewno znajdą się też ludzie, którzy powtórzą tę opinię, jestem świadomy tego, że będą ludzie, którym się to nagranie nie spodoba. Ale przeczytam to, przeanalizuję i będę nagrywał dalej... bo będzie grono osób, które uznają to video za warte uwagi i polecenia.

Ważną rzeczą jest to, byś potrafił odciąć się od tych ludzi, którym brakuje w życiu ambicji, strzeż się ich – bo nie raz będą próbowali Ci wmówić, że jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji.

Dalej!

Porażki.

Znam mnóstwo osób, które podjęły się jakiegoś przedsięwzięcia. Ruszyli naprawdę mocno, wszystko szło świetnie, wszystko było po ich myśli. Ale potrafiło runąć zaraz po odniesieniu pierwszej porażki.

Źle!

Porażka nie jest przeciwieństwem sukcesu, to jego nieodzowny element!

Przytoczę jeszcze jeden cytat Michaela Jordana:

"Miarą Twojego sukcesu jest to, ile porażek po drodze poniosłeś"

Kapitalne słowa człowieka, który w szkole średniej wyleciał z szkolnej drużyny koszykówki po to, by finalnie stać się najwyżej opłacaną gwiazdą najbardziej prestiżowej federacji koszykówki na świecie. Czyli NBA.

Dlatego od dziś – na pytanie, co będzie, jak upadniesz... odpowiadasz "Podniosę się"

A jeśli upadniesz mocno?

"Też się podniosę"

A jeśli upadniesz bardzo mocno?

"To sobie poleżę, ale zaraz się podniosę i popędzę prosto na szczyt"

To kwestia zaufania do siebie.

Reasumując.

 

Od dziś:

  • Nie szukamy wymówek.

  • Uczymy się żyć ze strachem.

  • Wyznajemy zasadę, że nie ma złych informacji. Są tylko takie, na których trzeba pracować.

  • Wystrzegamy się ludzi, którzy nie mają ambicji, aby nie umniejszyli naszych.

  • I uczymy się tego, że porażka to nie koniec przedsięwzięcia, upadek to nie koniec drogi, niepowodzenie to nie koniec starań.

 

Na koniec jeszcze jedno bardzo mądre zdanie:

"Uwierz, że możesz, a będziesz już w połowie drogi do sukcesu."

 


Licencja: Creative Commons
0 Ocena