W reklamie zewnętrznej prym wiodą podświetlane szyldy oraz ogromne banery reklamowe, tzw. bilboardy, które są widoczne z dużej odległości i przyciągają uwagę. Niestety często wiążą się z tą kwestią spore kontrowersje.

Data dodania: 2012-12-21

Wyświetleń: 1786

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Reklama wielkoformatowa zmienia oblicze naszych miast. Każde miejsce, które zapewnia odpowiednią ekspozycję, jest wykorzystywane do zamieszczenia bilboardu, banera lub innego zewnętrznego nośnika treści. W niektórych miastach dochodzi nawet do stałych konfliktów, związanych z działalnością firm reklamowych i administratorów konkretnych terenów lub nieruchomości. Przyczyny sporów są różne. Zazwyczaj chodzi jednak o pieniądze, związane z działalnością reklamową.

Jedne z najczęstszych konfliktów w obszarze reklamy zewnętrznej dotyczą zasłaniania okien budynków siatką z nadrukowanymi przekazami. Administratorzy wynajmowali fronty domów agencjom reklamowym, które zamieszczały na nich olbrzymie reklamy. Lokatorzy protestowali przeciwko takim działaniom. W niektórych przypadkach udawało im się renegocjować wysokość czynszów, w innych dochodziło do eskalacji konfliktu. Pojawiały się przypadki niszczenia bilbordów i wielu niepotrzebnych emocji.

Reklama wielkoformatowa na specjalnej tkaninie typu mesh została wprowadzona jako funkcjonalny element zdobienia frontów budynków w czasie ich remontów. Na świecie tego typu reklamy służą do poinformowania ludzi o remoncie budynku, a w przypadku zabytków wskazują często fundatora przedsięwzięcia. Tego typu działania nigdy nie budziły i nie budzą niczyjej złości, nawet u nas. Natomiast instrumentalne traktowanie mieszkańców, którym zasłania się okna reklamami, jest przykładem wyjątkowej arogancji właścicieli budynków administratorów i powinno być unormowane prawnie.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena