Czym się różni Polak-optymista od Polaka-pesymisty? Pesymista mówi: "Jest tak źle, że gorzej już być nie może!". Na co optymista odpowiada: "Ależ może, mój drogi, może!".Może, ale nie musi. I nie będzie, tylko głowa do góry!

Data dodania: 2011-11-17

Wyświetleń: 1826

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Bileciki do kontroli

Czarnowidztwo to nasza specjalność. Gdy już patrzymy na świat w jaśniejszych barwach, znaczy że patrzymy akurat na płyty chodnikowe. Samobiczowanie praktykujemy z zacięciem godnym pochwały, a conajmniej chwili uwagi. I po co to wszystko?

Z tchórzostwa? W końcu łatwiej jest przyjąć świat takim jakim go kreują media. Pełnym zła i przemocy. Trudniej wysilić się i spojrzeć na drugiego człowieka, jak na człowieka, a nie zawalidrogę na ścieżce pt. "po trupach do celu". Nie chodzi rzecz jasna o skrajne przypadki, ale pomyślmy - co by nam się stało, gdyby zamiast iść do pracy z kwaśną miną, po prostu się uśmiechać?
Ale nie. Zawsze za zimno, za ciemno, za daleko, praca nie taka, a wszystko coraz droższe.

W ostatnim czasie zaobserwowałam rzecz - dla mnie - niezwykłą. Ponieważ bardzo często podróżuję komunikacją miejską, niemal wypadłam z butów, gdy wsiadając do autobusu, dziewczyna z niego wysiadająca podarowała mi swój bilet. Dzięki niej nie musiałam wydawać swoich pieniędzy na zakup biletu w automacie wewnątrz autobus, co miałam zamiar zrobić. Taka pierdoła, a wprawiło mnie to w taki szok, że niemal odjechał mi sprzed nosa owy autobus. Tym samym dzień, który już z samego rana przekreśliłam i uznałam za beznadziejny, nagle nabrał kolorów. Od tamtej pory wysiadając z autobusu zawsze oddaję komuś swój bilet. Kilka razy dostałam go już od innych pasażerów, którzy najzwyczajniej chcieli, żeby z ich biletu, czyli pieniędzy, skorzystał ktoś jeszcze.
Dla mnie to trochę taka symboliczna gra w sztafetę. "Masz ode mnie trochę dobra i podaj go dalej". Nic nie tracę na tym, że sprawię komuś przyjemność. Jeśli ktoś nie zechce ode mnie tego przyjąć - nie tracę, a mogę zyskać. Każdy dobry uczynek do nas wraca. Każdy najmniejszy.

Wszystko co się dzieje, dzieje się najlepiej jak może. Każdy problem procentuje wiedzą, która kiedyś pomoże nam jakiegoś problemu uniknąć. Dlatego ludzie! Nauczmy się zauważać drobne rzeczy, które cieszą! Każde dobro wraca do człowieka. Traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani. I siebie traktujmy lepiej.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena