Struktura oszczędności polskich gospodarstw domowych znacznie różni się od oszczędności krajów Europy Zachodniej. Na Zachodzie, większość społeczeństwa lokuje wolne środki na kontach oszczędnościowych. Przeciętnie lokaty stanowią ok. 20 % oszczędności społeczeństw zachodnich. Dla porównani, w Polsce stanowią one ponad 50%.
Polacy odstają także pod względem kwot przeznaczonych na oszczędzanie. W krajach UE oszczędności to kwoty rzędu 20-15 tys. euro. W porównywalnym do nas kraju jakimi są Czechy, wartość oszczędności wynosi prawie 7 tys. euro. W Polsce kwota ta wynosi 2,8 tys. euro.
Analitycy zaznaczają, iż tempo wzrostu lokat w Polsce spadnie i nie będzie tak duże, jak w poprzednich latach, kiedy to osiągało nawet 15%. Do tej pory duży wpływ na popularność lokat miało prawo podatkowe oraz rosnące dochody Polaków. Poprzednia ordynacja podatkowa umożliwiała ominięcie podatku od dochodów kapitałowych. Wysokie zyski z lokat oraz niedobre nastroje na rynkach kapitałowych sprawiły wzrost atrakcyjności depozytów terminowych na przestrzeni ostatnich lat. W tej chwili po usunięciu furtki prawnej i zlikwidowaniu lokat antybelkowych, depozyty straciły na popularności. Decydujący wpływ obecnie będzie miała polityka pieniężna RPP i kreowana przez nią wysokość stóp procentowych.
Zmiany na rynku lokat bankowych mogą być spowodowane nowym porozumieniem bankowym Bazylea III, które ma promować w większej mierz lokaty długoterminowe. Banki mają także w większym stopniu dbać o wyważony stosunek udzielonych kredytów do posiadanych depozytów.
Nowe regulacje nakładają jednak na banki zobowiązania, które nie wpisują się w preferencje klientów. Szansą na zmianę preferencji może być wyższe oprocentowanie lokat długoterminowych, spowodowane zmianą stóp procentowych. Na razie najlepsze lokaty czyli najlepiej oprocentowane, to lokaty krótkoterminowe