Często bierność akcjonariuszy i ich nieobecność na walnych zgromadzeniach powoduje, iż nie biorą oni faktycznego udziału w procesie zarządzania spółką oraz kontrolowaniu tego, jak ona działa.
Unijne prawo spółek (art. 8 dyrektywy 2007/36/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11.7.2007 r. w sprawie wykonywania niektórych praw akcjonariuszy spółek notowanych na rynku regulowanym) daje jednak bardziej biernym akcjonariuszom oraz tym zapominalskim możliwość brania udziału w walnym zgromadzeniu choćby z domu.
A wszystko dzięki dopuszczeniu udziału akcjonariuszy w Walnym Zgromadzeniu z wykorzystaniem komunikacji elektronicznej. Ważnym jest, aby w statucie spółki zawarto wyraźne przyzwolenie na udział akcjonariusza w walnym zgromadzeniu z wykorzystaniem komunikacji elektronicznej. Może on również określać dodatkowe wymogi, od których spełnienia uzależniony jest udział akcjonariusza w walnym zgromadzeniu za pomocą komunikacji elektronicznej.
Udział w Walnym Zgromadzeniu przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej traktowany jest jako formalne uczestnictwo w walnym zgromadzeniu. Ważnym jest, aby transmisja e-obrad odbywała się w czasie rzeczywistym. Możliwa musi być dwustronna komunikacja w tym czasie, w ramach której akcjonariusze mogą wypowiadać się w toku obrad walnego zgromadzenia, przebywając w miejscu innym niż faktyczne miejsce obrad.
Ponadto musi być możliwa opcja tzw. e-voting'u, czyli wykonywania osobiście lub przez pełnomocnika prawa głosu przed lub w trakcie walnego zgromadzenia.
Spółka, która ma zamiar korzystać z opcji e-uczestnictwa, musi postarać się o specjalistyczny sprzęt, oprogramowanie i obsługę takich obrad, w tym system zliczający głosy.