Charakterystyczne są także kolorowe przystawki, które podaje się z kieliszkiem prosecco lub innym trunkiem pobudzającym apetyt przed obiadem lub kolacją. Zwyczaj serwowania aperitif, to ten element tradycji kulinarnej Włochów, którego najbardziej brakuje po powrocie z wakacji w słonecznej Italii... Rytuał ten zwykle odbywa się w barze gdzie spotykają się znajomi i przyjaciele; popijając prosecco, przegryzając mini kanapeczki, bakłażany zapiekane z mozzarellą, czy grillowane krewetki, żywo dyskutują o mijającym dniu, o polityce, sztuce i gotowaniu, z którego naród ten jest niezwykle dumny. Kiedy kieliszki są puste, a z talerzy zniknęło antipasto wszyscy się żegnają i rozchodzą; jedni do domów, gdzie samodzielnie przygotowują obiad, a inni do swych ulubionych gastronomii, gdzie serwuje się lokalne specjalności.
Trzeba bowiem wspomnieć, że kuchnia Włoska jest niezwykle zróżnicowana regionalnie i zupełnie niesłusznie kojarzy się obcokrajowcom jedynie z pastą i pizzą. Jednak prawdą jest, że ten neapolitański przysmak podbił serca i podniebienia większości mieszkańców globu, tak więc nic dziwnego, że dostaniemy go w każdym zakątku Italii. Według znawców, najlepsza pizza to ta klasyczna i najprostsza Margherita, czyli zawierająca jedynie ser mozzarella, sos pomidorowy, oliwę i bazylię. Ciasto na pizzę powinno być wyrabiane i formowane ręcznie, a następnie wsuwane do gorącego pieca opalanego drewnem. Idealnie upieczona pizza jest cienka, chrupiąca i aromatyczna. Jak każda popularna potrawa, również i pizza doczekała się wielu modyfikacji, dlatego w każdej pizzerii mamy do wyboru różne dodatki, najczęściej są to warzywa, ryby, owoce morza i mięsa ale nie brakuje też wersji na słodko, można zamówić pizzę z brzoskwiniami, ananasem, bananami, a nawet z czekoladą!
Pomysł na obiad przywodzący na myśl gorące lato w Toskanii, to bakłażan zapiekany z mięsnym farszem i sosem beszamelowym, krem z pomidorów z dodatkiem białej, rozpuszczającej się mozzarelli i cienka pizza, która wyjęta prosto z pieca roztacza niezwykły aromat ziół... Do tego oczywiście karafka wina i towarzystwo przyjaciół z którymi toczymy długie rozmowy, podczas gdy dookoła słychać cykady, a rozgrzane powietrze pachnie rozmarynem.