W najdawniejszych czasach pracownik związany był z firmą jak z rodziną. Później nastały czasy „skoczków”, młodych i dynamicznych pracowników, którzy pracodawców zmieniali jak rękawiczki, zachęcani wyższymi zarobkami, możliwościami rozwoju lub nowym bonusem. Jednak trend odwrócił się i dziś znów pracodawcy wysoko cenią sobie lojalność i są zainteresowani metodami takiego budowania zespołowej tożsamości pracowników, by byli oni silnie związani z firmą i czuli się współodpowiedzialni za jej wyniki. Jak to osiągnąć? Oto trzy zasady gwarantujące sukces.
Zasada numer 1: rozpoznaj kompetencje
Nie ma ( z małymi wyjątkami) cech osobowościowych, które przekreślają pracownika jako lojalnego i dobrego członka zespołu. Zadaniem szefa jest jednak rozpoznać kompetencje każdego z nich tak, by maksymalnie wykorzystać jego potencjał i nie pozwolić na ujawnienie się słabych stron. Dobrze zorganizowany zespół składa się z osób różnych, które uzupełniają się wzajemnie, tworząc nową jakość, nie będącą bezpośrednią sumą ich uzdolnień. Warto pamiętać, że to właśnie różnice zdań, różnorodność punktów widzenia i stanowisk prowadzi do innowacji i przekłada się na wyższe zyski firmy. W rozpoznaniu kompetencji pomogą różnego typu testy i case studies. Jak wykorzystać tę wiedzę? Warto wyłonić osobę o cechach lidera i powierzać jej zadania związane z przewodzeniem grupie. Swoje miejsce w zespole powinni też znaleźć... pesymiści. To cechy osobowościowe, które obecnie rzadko są doceniane, a są niezwykle cenne. Pesymista będzie w zespole osobą, która zaprezentuje odmienny punkt widzenia przy nazbyt entuzjastycznie przyjętych założeniach.
Zasada numer 2 szanuj odmienność, podkreślaj podobieństwa
Choć rozpoznanie kompetencji pracowników jest niezbędne, podobnie jak szanowanie ich odmienności, różnych uzdolnień i temperamentów, równie ważne są działania integrujące zespół wokół wspólnych wartości. Warto pamiętać, że zespół to więcej niż suma indywidualności. Przed pracownikami należy jasno zarysować zespół wartości, wokół których powinni ogniskować się jako zespół. Rzecz jasna, nie można tych wartości przedstawić jedynie werbalnie, muszą one być wdrażane i podkreślane na każdym kroku. Taką funkcję pełnią choćby elementy wystroju siedziby firmy, odwołujące sie do tych wartości. Udowodniono, że pracownicy czują się też ściślej związani z firma, gdy noszą jej emblematy jako element stroju służbowego. Może to być choćby metalowa plakietka z logo firmy, jaką często widujemy u pracowników banku. Taki drobny gadżet reklamowy ma naprawdę magiczną moc, warto więc uwzględnić tę pozycję w budżecie firmy. Także takie elementy, jak firmowe wizytówki, długopisy z logo firmy, spersonalizowany papier czy etui na wizytówki sprawią, że pracownik będzie lepiej zintegrowany z firmą.
Zasada numer 3: drobiazgi tworzą zespół
Warto pamiętać, że zespół tworzą drobiazgi i rytuały. I choć częste wyjazdy integracyjne mogą spotkać się z niechęcią pracowników i przynieść odwrotny do zamierzonego skutek, z takich rytuałów jak firmowa wigilia czy wspólnie obchodzona rocznica założenia firmy nie powinno się rezygnować. Szczególnie święta Bożego Narodzenia, przez swój specyficzny i lubiany powszechnie nastrój sprzyjają integracji zespołu. To dobry moment, by obdarować pracowników drobnymi upominkami. Uwaga: należy przestrzegać kilku zasad. Prezenty powinny być jednakowe lub – jeśli są losowane – z podobnego przedziału cenowego. Warto zwrócić się o pomoc do firmy specjalizującej się w prezentach biznesowych. Na pewno pomoże nam wybrać upominek, na którym logo firmy umieszczone zostanie dyskretnie. Koniecznie pamiętajmy, by nie przekroczyć subtelnej granicy między prezentem, a gadżetem reklamowym. Dobrym pomysłem na świąteczny prezent dla pracowników będzie na przykład butelka wina w ozdobnej, drewnianej skrzynce lub elegancki zestaw piśmienniczy. Prezent może być też powiązany z branżą, w jakiej działa firma. Pracownikom można podarować np. artykuły sportowe, takie jak piłki czy zestawy do mini golfa, jeśli zajmujemy się szeroko pojętą rekreacją. I choć prezenty dla pracowników nie powinny być zbyt drogie, nie jest w dobrym tonie obdarowywanie ich tanimi, plastikowymi drobiazgami. Jak zawsze klasa to przede wszystkim umiejętność znalezienia złotego środka.