1. 50 metrów - taką odległość pokonał pierwszy samolot, który odbił się od ziemi. Maszyna nazywała się "Éole", a skonstruował ją Francuz Clement Ader. Jego eksperyment, choć nieudany, zachęcił francuski rząd do finansowania podobnych projektów.
2. Flyer - to nazwa samolotu braci Wright, który odbył pamiętny lot 17 grudnia 1903 roku. Był to zarazem pierwszy samolot silnikowy na świecie. Poprzednie konstrukcje, takie jak Éole, wykorzystywały m.in. napęd parowy.
3. Alcock i Brown - tak nazywali się piloci, którzy jako pierwsi przelecieli nad Atlantykiem bez międzylądowania. Historyczny lot odbył się w roku 1919, a jego bohaterowie zostali nagrodzeni m.in. tytułami szlacheckimi.
4. Lipiec 1933 r. - w tym miesiącu Wiley Post, amerykański pilot, jako pierwsza osoba w historii odbył samotny lot dookoła świata. Podróż trwała nieco dłużej niż tydzień, a pokonany przez Wileya dystans wynosił ponad 25 tys. km.
5. Heinkel Flugzeugwerke - to nazwa niemieckich zakładów lotniczych, które wyprodukowały pierwszy samolot z napędem odrzutowym. Dziewiczy lot maszyna odbyła zaledwie na kilka dni przed wybuchem II wojny światowej.
6. Bell X-1 - tak nazywa się amerykański samolot, który jako pierwszy na świecie przekroczył prędkość dźwięku. Lot odbył się 14 października 1947; za sterami maszyny zasiadł wówczas Charles Yeager.
7. 12144 km/h - to rekord prędkości, który w roku 2004 ustanowiono za pomocą samolotu X-43A, wyprodukowanego przez NASA. Był to lot bezzałogowy.
Teraz zadajcie sobie pytanie: czy wiedza o tych osiągnięciach sprawia, że patrzycie na branżę lotniczą inaczej niż przez pryzmat typowo wakacyjnych wyrażeń - "tanie linie lotnicze", "bilety lotnicze" i "tanie latanie"? Jeśli tak, zachęcamy do bliższego zapoznania się z fascynującą historią lotnictwa, bowiem wszystko, o czym właśnie przeczytaliście, to jedynie nieznaczny jej wycinek.
Historia pełna jest nazwisk wielkich odkrywców, wynalazców i przywódców, których czcimy za przełomowe osiągnięcia. Jednak za tymi postaciami kryją się ludzie z krwi i kości – pełni wad, sprzeczności i trudnych relacji z otoczeniem. Czy ich geniusz i dokonania wystarczą, by uznać ich za godnych podziwu? Może czas spojrzeć na nich nie jak na symbole, ale jak na ludzi – z całym bagażem ich wad i zalet.