Nauka każdego języka obcego to w 95% po prostu nauka słownictwa. Czyli, żeby potrafić szybko uczyć się języka, musimy wiedzieć jak szybko uczyć się słówek.

O tym pragnę napisać w tym krótkim artykule.

Data dodania: 2010-06-04

Wyświetleń: 2372

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nim przejdę do konkretów, chce najpierw wspomnieć co to są tzw. Techniki Błyskawicznego Zapamiętywania.

Jak sama nazwa wskazuje, są to specjalnie opracowane w oparciu o zasady działania ludzkiej pamięci i mózgu techniki, dzięki którym jesteśmy w stanie bardzo szybko zapamiętywać różnego rodzaju informacje.

Wspomniane techniki istnieją do np. wielocyfrowych liczb, jak: 571094102498120598105 czy wzorów matematycznych, treści książek itp. Itd. Jednak tutaj chcę skoncentrować się na słówkach obcych.

Jak mniej więcej wygląda uczenie się tą metodą?

Pierwszą rzeczą jest stworzenie tzw. żywych skojarzeń między wyrazem obcym samym w sobie i jego znaczeniem - tzn. musimy obrazowo przedstawić słowo i jego znaczenie i w jakiś sposób je ze sobą połączyć.

Żebyś mógł to zrozumieć, zaprezentuję praktyczny przykład. Załóżmy że chciałbyś nauczyć się fińskiego i napotkałeś słówko vatekapisa, czyli szafa (tak przynajmniej podaje Google Tłumacz).

Pierwszą rzeczą, którą potrzebujesz zrobić, to przedstawić obcy wyraz w „zrozumiałej" Ci formie - w jaki sposób to zrobić?
Np. vatekapisa = apteka + pisak brzmi bardzo podobnie, prawda?

Czyli musimy dodać jeszcze do tego znaczenie: szafa -> apteka -> pisak

Jak taki ciąg 3 słów zapamiętać?

Musimy je ze sobą skojarzyć. Ujrzyj taki „filmik" w wyobraźni:

Wielko, „napakowana" szafa wchodzi bujającym się krokiem do apteki. Wyciąga z kieszeni potężny pisak i krzycz - „To napad!".

Wiem, że może na początku wydawać się głupie, ale uwierz mi - dzięki temu będziesz to dobrze pamiętał.

Teraz, jeśli będziesz chciał powiedzieć po fińsku szafa, to od razu zobaczysz wielką szafę wchodzącą do apteki i grożącą pisakiem i umysł Ci podpowie: vatekapisa.

Najlepsze jest to, że można tak nauczyć się absolutnie KAŻDEGO słówka - wymaga to tylko krótkiego przyzwyczajenia się do tej metody, a później to idzie z górki.

Zapamiętując w ten sposób, na jedno słówko poświęca się minutę lub jeszcze mnie. A to naprawdę szybko.

Pozwól, że dam Ci kilka osobistych rad, żebyś łatwiej zamieniał obce słówka na zrozumiałe „odpowiedniki":

- Pierwsze skojarzenie, które przyjdzie Ci na myśl, jest zazwyczaj najlepsze. Nawet jeśli podobieństwo brzmieniowe nie jest najdoskonalsze
- Jeśli nic Ci nie przychodzi na myśl po przeczytaniu słowa, przeczytaj je na głos
- Możesz zmieniać poszczególne litery, byle zupełnie nie odbiec od oryginalnego wyrazu

Ta metoda nauki słownictwa jest naprawdę świetna i polecam się z nią lepiej zapoznać.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena