Nauka języka jest jednym z znaków charakterystycznych obecnych czasów - wszyscy potrzebujemy się ich uczyć!

Jeśli już tak jest i nic na to nie poradzimy, to przynajmniej dowiedzmy się jak to robić bardzo szybko i skutecznie.

Data dodania: 2010-06-16

Wyświetleń: 4544

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nauka języka to przede wszystkim uczenie się słówek i tym właśnie zajmę się w tym zwięzłym artykule. Zaprezentuję pewną technikę szybkiej nauki, która pozwala na nawet kilkukrotne przyspieszenie tempa nauki wyrazów obcych.

Brzmi dobrze? No to zaczynajmy!


CZYM JEST TA „TECHNIKA"?

Pewnie zastanawiasz się, co miałem na myśli mówiąc o metodzie błyskawicznego uczenia się słówek. Jest to jedna z kilku technik szybkiej nauki, które pozwalają bardzo szybko uczyć się dowolnych typów informacji.

Ich skuteczność jest związana z tym, że zostały stworzone na podstawie praw na jakich działa ludzka pamięć i umysł - w przeciwieństwie do tradycyjnego uczenia się poprzez powtarzanie, czyli kucia.

Nie traćmy jednak czasu na teoretyczne wstępy i przejdźmy do praktyki. W jaki sposób uczyć się tych słówek, korzystając z tej techniki?


PRAKTYKA

Najpierw wybierzmy jakieś słówko. Używając translatora Google, dowiedziałem się że vatekapisa znaczy po fińsku szafa.

Nauczmy się wiec tego słówka w błyskawicznym tempie!

Pierwszym krokiem jest przedstawienie obcego wyrazu w formie podobnie brzmiącego polskiego słowa lub kilku słów. Nie będę wchodził w szczegóły, ale da się to zrobić w każdym przypadku.

Tutaj mogłoby to wyglądać następująco:

Vatekapisa = apteka + pisak

Brzmi bardzo podobnie, prawda?

Dobra, mamy już nasze „odpowiedniki". Musimy je teraz połączyć ze sobą i z znaczeniem.

Robimy to poprzez tzw. żywe skojarzenia, czyli króciutkie „filmiki" w wyobraźni, łączące w jakiś niecodzienny sposób poszczególne elementy.

Ujrzyj w wyobraźni taką scenkę:

Potężna, „napakowana" szafa z pisakiem jak pistoletem, wchodzi do apteki i krzyczy TO NAPAD, celując w farmaceutki pisakiem.

Być może brzmi to dla Ciebie dość dziwnie i śmiesznie, ale jest naprawdę niesamowicie skuteczne.

Teraz, gdy będziesz chciał powiedzieć „szafa" po chińsku, od razu przypomni Ci się szafa z pisakiem, która wchodzi do apteki: apteka i pisak... aaaa już wiem... vatekapisa! Po kilku użyciach danego słówka, od razu będziesz wiedział że szafa to vatekapisa, tzn. nie będziesz musiał przypominać sobie całego skojarzenia.


To było bardzo skrótowe opisanie tej techniki. Jeśli chcesz poznać lepiej tą lub inne techniki, to serdecznie zapraszam na moją stronę.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena