cukrzyca

Jeszcze kilkanaście lat temu bycie wegetarianinem postrzegane było w środowisku jako przejaw egzotyki, by nie powiedzieć ekstrawagancji. Ktoś, kto odmawiał na przyjęciu zjedzenia szynki czy befsztyku, „bo nie jada mięsa“, uważany był za dziwaka.

Ważne jest nie tylko to, ile tłuszczu mamy za dużo, ale także, gdzie go mamy. Jeśli zgromadzony jest głównie w biodrach, tuż pod skórą, to pół biedy. Gdy jednak odkłada się w jamie brzusz­nej, mogą poja­wić się kłopoty.

Współpracownicy bostońskiej grupy badawczej mu­szą do słuchawki telefonicznej mówić wyjątkowo gło­śno, gdyż na drugim końcu kabla siedzą osoby stuletnie.

Życie pochodzi z życia. Jeśli chorujesz, sam jesteś za to odpowiedzialny; twoje ciało traci równowagę, ponieważ nie pozostajesz w harmonii z naturą, a to sprawia, że jesteś podatny na zewnętrzne wpływy

Obowiązujący od 1 maja 2012 r. wykaz leków refundowanych wzbudził wiele kontrowersji i wywołał niepokój u ponad 2 milionów osób w Polsce.

Kupując warzywa i owoce coraz częś­ciej zwracamy uwagę na to skąd je przy­wieziono - im krótszą przebyty drogę do straganu, tym są świeższe, nie „zmęczone" transportem.

Orkisz, zboże w starożytności i średniowieczu bardzo popu­larne, będące absolutnie niezbędnym, podstawowym ele­mentem diety, dziś jest niestety rzadko uprawiane. W dzie­więtnastym wieku orkisz został ostatecznie wyparty przez coraz intensywniej uprawianą, dającą większe plony psze­nicę.

W 80 - 90 proc. przypadków przyczyną nieprzyjemnego oddechu jest problem w jamie ustnej, wynikający z niewłaściwej higieny, ale czasem to objaw innej choroby, np. cukrzycy

Widmo procesów sądowych przeszkodą w leczeniu stopy cukrzycowej. Owrzodzenie stopy, prob­lem na pozór banalny, dla wielu cierpiących na cukrzycę staje się wyrokiem śmierci z odroczeniem.

Biały jak snieg, czysty jak niewinność, słodszy niż miód. Cukier zaopatrujący nasz organizm w energię to glukoza. Glukoza pozyskiwana jest w wystarczającej ilo­ści z normalnych, niesłodzonych pokarmów (chleb, ziemniaki, maka­ron, ryż itp.).