Częściej też możemy uzyskać informację kto jest ich producentem i z jakiej uprawy pochodzą. Inaczej jest z cytrusami i innymi owocami egzotycznymi, które najczęściej dojrzewają dopiero w transporcie, do tego, by w tym czasie nie ulegty zepsuciu, „zabezpiecza" się je środkami chemicznymi.
Tak naprawdę nie wiemy, ile chemii jesteśmy wstanie wypłukać ze skórki owocu, a ile zjadamy. Kupujmy więc świeże owoce i warzywa hodowane w regionie naszego zamieszkania.
Jednak aby zdrowe i dorodne „zieleniny" staty się na talerzu pełnowartościowym daniem z możliwie największą zawartością witamin, powinniśmy zwrócić uwagę na to, jak je kupować, przechowywać i przygotowywać:
- Nie kupuj na zapas, z produktów przechowywanych zbyt długo „wyparowują" wartości odżywcze, mogą też się zepsuć.
- Świeże owoce i warzywa przechowuj w ciemnym i chłodnym miejscu.
- Myj produkty dokładnie, ale krótko.
- Usuwaj tylko konieczne części np. listki, korzonki.
- Nie pozostawiaj zbyt długo rozdrobnionych produktów.
- Piecz w foliach.
- Gotuj na parze, w szybkowarze itp.
- Smaż w woku.
- Aby nie tracić witamin, czynność mieszania potrawy ogranicz do minimum.
- Nie używaj garnków z miedzi i aluminium.
- Nie rozmrażaj produktów zamrożonych, natychmiastowe włożenie ich do garnka o krótkie gotowanie lub duszenie zapobiegnie utracie witamin.
- Nie gotuj na zapas, nie podgrzewaj potraw wielokrotnie. Największą wartość odżywczą ma posiłek ugotowany tuż przed jedzeniem.
- Używaj przegotowanej wody, również w trakcie przygotowywania potrawy.
- Ograniczaj solenie, doprawiaj danie świeżymi ziotami na moment przed spożyciem.
Spacery po lesie wśród brzóz, jesionów, sosen i jodef zamiast wymyślnych kuracji, szamponów i odżywek - taką receptę zaleca od lat angielski bioterapeuta i zielarz John Andrews osobom, którym z dnia na dzień przerzedza się czupryna. Jego zdaniem, energia tych drzew regeneruje wtosy wraz z cebulkami, niepokojący zaś objaw wypadania wtosów przypisuje niedoborom w organizmie witamin E, H oraz witamin z grupy B (gfównie B B2, B5), a także mikroelementów - selenu, cynku i fluoru. Niedobór tych ostatnich odpowiada też za to, że wtosy stają się cienkie, tamliwe i nadmiernie wypadają. Włączenie do diety produktów zawierających te witaminy i mineraty oraz tatwej do sporządzenia mikstury z aloesem przyniosło sławę brytyjskiemu zielarzowi, gdy na głowie księżnej Kentu, w miejsce mizernych piórek, urosta bujna czupryna.
Szukajmy więc ratunku dla kiepskiej kondycji włosów... na talerzu!
Witaminy: B, - drożdże piwne, nierafinowane zboża, (np. ciemny ryż) soczewica, groszek, wątróbka, wieprzowina, kawior, orzechy, migdały, suszone warzywa.
B2 - drożdże piwne, wątróbka wieprzowa, sery, jajka.
B5 - drożdże piwne, nierafinowane zboża, czerwone mięso, żółtka jajek, grzyby.
Witamina E - w oliwie sojowej, kukurydzianej i z oliwek, w oleju z ryb oraz w żółtkach jajek i suszonych owocach.
Witaminę H zawierają drożdże piwne, nierafinowane zboża, wątróbka wieprzowa, kawior, orzechy, migdały, soczewica, groszek i suszone warzywa.
Mikroelementy
Cynku dostarczą nam ryby, owoce morza, drożdże piwne, ziarna zbóż, grzyby, suszone warzywa i owoce.
Selen uzupełnimy spożywając ziarna sezamu i żyta, cebulę, czosnek, drożdże piwne, jajka, owoce morza.
Fluor zawierają ryby morskie, grzyby, suszone warzywa, banany i fluoryzowane wody mineralne.
Odżywka aloesowa
Liść drobno posiekać, przetożyć do plastikowego sitka. Sitko oprzeć na brzegach głębszego naczynia (maty garnek). Ciepłą wodę wlać na rozdrobniony aloes, łyżeczką wycisnąć do wody sok z liścia. Uzyskany w ten sposób zielony, ciepły ptyn uzupełnić łyżeczką miodu, wymieszać i wmasować w skórę głowy i wtosy. Owinąć głowę folią i ręcznikiem. Po 30 minutach umyć włosy.
Odżywkę aloesową należy stosować 2 razy w tygodniu.
Stosujący dietę Andrewsa i jego miksturę aloesową zapewniają, że ich wtosy staty się mocne i lśniące, a przede wszystkim nie tamią się i nie wypadają.