Czy rzeczywiście człowiek jest sam we wszechświecie? Już od bardzo dawna naukowcy podejmują starania, aby zgłębić naturę wszechświata. Określić jego kształt i powierzchnię, liczbę składających się na niego galaktyk, ale przede wszystkim odnaleźć w nim ślady życia podobnego to tego, które istnieje na Ziemi.
Niesamowite wizje
W ciągu wielu lat prowadzonych badań powstało wiele naukowych teorii, które stały się inspiracją dla pisarzy i filmowców tworzących niesamowite światy istniejące w galaktykach oddalonych od naszego Układu Słonecznego. I choć inspirowali się nauką, zawsze kreowali je zgodnie z własną wyobraźnią, wykraczając poza granice wyznaczone przez badania. A te okazały się w ostatnim czasie bardzo interesujące.
Nie tylko Ziemia
Początkiem 2017 roku naukowcy NASA poinformowali o odkryciu siedmiu egzoplanet, czyli planet krążących w układzie wokół innej gwiazdy niż Słońce. O znaczeniu odkrycia nie decyduje jednak ilość planet pozasłonecznych, lecz panujące na nich warunki. Okazuje się, że trzy z nich znajdują się w tzw. ekosferze. Czym ona jest? To strefa o warunkach fizycznych i chemicznych, a także z dostateczną ilością wody, aby mogły w niej istnieć organizmy żywe. Istnienie ekosfery wokół trzech planet potwierdziły badania przeprowadzone za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Jednak nowe planety budzące ciekawość naukowców oddalone są od Układu Słonecznego Ziemi o ok. 40 lat. Krążą wokół gwiazdy TRAPPIST-1 nazywanej czerwonym karłem i zlokalizowanej w gwiazdozbiorze Wodnika.
Początek badań
Co oznacza odkrycie? Czy rzeczywiście gdzieś we wszechświecie są warunki do życia? A może życie już tam istnieje? Na razie podobne pytania zapewne wciąż jeszcze pozostaną w sferze domysłów i teorii, które badacze będą starali się wyjaśnić i potwierdzić. Z pewnością jeszcze długo trzeba będzie poczekać, aż znajdą się dowody na tą jedną z najbardziej fascynujących teorii o kosmosie. Jednak zdarzało się już, że pomysły pisarzy i filmowców stawały się rzeczywistością. Może i tym razem tak będzie.